|
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
|
|
Rzeczywistość, na pierwszy rzut oka, wydaje się być niezwykle okrutna. Odbieramy ją tak, ponieważ massmedia, rozdmuchane do granic możliwości, zasypują nas coraz większą liczbą informacji, których i tak nikt nigdy nie zweryfikuje, a które niosą ze sobą poczucie zagrożenia. Zagrożenia nie do końca zdefiniowanego. Zasypywani tą lawiną, przeżywający dodatkowo problemy dnia codziennego, zaczynamy gubić rytm życia, zamykamy się w sobie tworząc wokół, fałszywą zonę bezpieczeństwa. Taki nasz prywatny horyzont zdarzeń zza, którego nic nigdy nie uleci.
Tymczasem za kurtyną horyzontu zdarzeń kwitnie zwykłe życie, od którego staramy się odciąć. Tak jak przed laty człowiek staje przed podstawowym problemem : jak godnie przeżyć dzień. A to kłopot niemały w sytuacji kiedy nie znajdujemy żadnego sposobu na pozyskanie środków do życia potrzebnych. Rynek pracy, szczególnie w małych miejscowościach właściwie nie istnieje, a ten który funkcjonuje zawłaszczony jest systemem układów, z całkowitym brakiem zdrowej konkurencji. Etat ma ten, którego wuj lub ciocia ma stanowisko w urzędzie lub zakładzie pracy. Nie ważne jest wykształcenie, kultura osobista, umiejętności. Układ rządzi! Jest nieprzemakalny i niedostępny dla "gawiedzi".
Stąd rosną szeregi niezadowolonych sfrustrowanych sytuacją ludzi. Rozdygotani emocjonalnie, wiecznie wędrujący w poszukiwaniu pracy, tracą nadzieję. Pojawia się wtedy wróg atakujący znienacka - depresja. I to depresja społeczna, bo dotyczy niestety sporej grupy ludzi. Jajogłowi z "układu" mówią o takich : nieprzystosowani do nowych warunków ekonomicznych. Ale zostawmy ich z boku.
Czym jest depresja? Z definicji to szczególny stan nastroju i emocji. Uczucia, nastroje i emocje, to stan psychiczny, który określa nasz stosunek do siebie i do świata. Jest pozytywny lub negatywny. I tak, jeśli samopoczucie jest złe mówimy o smutku, jeśli gorsze o przygnębieniu, a jeśli jest całkowicie źle, to właśnie jest depresja.
Depresja pojawia się najczęściej w sytuacji beznadziejności. Przykro to mówić, ale nasze obecne czasy generują takie poczucie, aż nadto. Patrząc na otoczenie zauważamy, że przeciętny człowiek boryka się z problemami, które nie powinny go absorbować. Brak pracy, zmora dzisiejszego społeczeństwa powoduje właśnie stan beznadziejności z braku perspektyw rozwoju. Dotyczy to szczególnie ludzi młodych, którzy choć wykształceni, inteligentni, zderzają się z niechęcią ze strony pracodawców. Tym samym często tacy ludzie zasilają szeregi bezrobotnych, a w ostateczności podejmują pracę "na przeżycie" i stają się np. roznosicielami ulotek...
Każdy człowiek w swoim rozwoju wykształca mechanizmy obronne, które pozwalają mu dawać sobie radę z trudnymi sytuacjami. Przede wszystkim jest to wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół. Zawsze w jakiś sposób potrafimy radzić sobie z problemami. Ale czasem przychodzi moment kiedy opadają nam ręce i stwierdzamy, że dalej tak żyć się nie da! Pojawia się znużenie, niechęć do wszystkiego i wszystkich, odcinanie się od otoczenia. Pojawia się brak ochoty wyjścia z domu, leżenie w łóżku i wmawianie sobie, że "nie nadajemy się do niczego". Mimo wszystko nawet wtedy szukamy jakiegoś rozwiązania. Niestety bardzo często jest nim ucieczka w alkohol, narkotyki lub nadużywanie leków uspakajających.
Liczba ludzi, którzy przygnieceni codziennością uciekają od życia, przez ostatnie 20 lat wzrasta lawinowo. Stają się oni ponurym "memento" dla tych, którzy jeszcze potrafią łączyć "koniec z końcem", przykładem rodzącym przygnębienie. A w tej sytuacji można już mówić o pojawiającej się depresji społecznej, która dotyczy co najmniej 20% populacji.
Nie jest moim celem ustalanie jak leczyć to widmo współczesności. Chodzi mi raczej o wskazanie głównej przyczyny, pojawiającej się depresji. Bo skąd się bierze poczucie beznadziejności i braku perspektyw? Przecież w gruncie rzeczy państwo stara się zapewniać różne rodzaje pomocy dla potrzebujących. Każda gmina posiada w swojej strukturze instytucje pomocowe, które z reguły funkcjonują poprawnie, wykonując nakazane im zadania. Oczywiście można dyskutować o ilości przeznaczanych na te cele środków, ale chyba nie o to tu chodzi.
|
|
Kochani Czytelnicy i mieszkańcy gminy Białaczów, nieustannie walczymy o jakąkolwiek pomoc dla Marcina Dzierżawskiego z Parczowa. Nastały mrozy, a on i jego mama Marzena nie mają w tej chwili nawet opału. Wszyscy odsyłają nas do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale ta instytucja nie może dać od siebie dostatecznie dużo, by zabezpieczyć wszystkie potrzeby naszego sparaliżowanego kolegi. Przed świętami Bożego Narodzenia przekazali Marcinowi 300 zł zasiłku docelowego, a sami wiecie ile kosztuje tona węgla. Jeśli jesteście w stanie dostarczyć mu choć trochę drewna, zgłaszajcie się pod numer kontaktowy 667 059 613. Będziemy wdzięczni. Zespół Redakcyjny |
|
180 tys odwiedzin
W okresie 1 miesiaca (20.12.13-21.01.14) odnotowaliśmy 183.967 wejść internautów na stronę EKG-Białaczów .DZIĘKUJEMY.
Zapraszamy jednocześnie do współpracy przy redagowaniu portalu informacyjno-społecznościowego.
Mamy przeświadczenie że wielu z Was dysponuje ,,dobrym piórem",umie obiektywnie oceniać wydarzenia dziajęce się w gminie, ale ........... I tego nie umiemy zinterpretować.
Szczególnie serdecznie zapraszamy do pisania młodych mieszkańców naszej gminy, zwłaszcza gimnazjalistów,którzy mają ,,czyste ekologicznie "poglądy na otaczającą ich rzeczywistość.
Zespół Redakcyjny |
|
Przez dziewięć gmin przebiega szlak turystyczny o nazwie ,,Piekielny Szlak" Przemierzając, odwiedzamy trzy powiaty: konecki, skarżyski i opoczyński. Długość szlaku - 250 kilometrów.
Szlak powstał w uzgodnieniu z gminnymi samorządami (każda gmina podpisała odrębną umowę o dofinansowanie), nadleśnictwami, konserwatorami zabytków i innymi instytucjami. Gmina Białaczów dostała na ten cel dofinansowanie w wysokości 14.643zł. Z tych pieniędzy zagospodarowano w samym Białaczowie tereny na których kiedyś stały tzw ,,ośmioraki" a więc w rejonie ul.Sobieńskiej i Partyzantów.Według zapowiedzi,w tym miejscu w miesiącu czerwcu zostanie zorganizowany festyn promujący samo miejsce ale przede wszystkim walory gminy Białaczów. Sam szlak będzie zaczynał się w miejscowości Pieklo, a kończył w Niebie w gmina Końskie.Tu ciekawostka. Według zródeł internetowych, miejscowośc Piekło zamieszkują 2 osoby. Czyżby przesąd? Szlak turystyczny zatacza ogromne koło między innymi przez rezerwat Górna Krasna, Cisownik, Sielpię, Piekło Szkuckie, Maleniec, Diablą Górę, Paradyż, Żarnów, Miedznę Murowaną, Białaczów, Gowarczów, Końskie, rezerwat Piekło pod Niekłaniem, Bliżyn. Przygotowanie szlaku nie ogranicza się jedynie do wytyczenia i oznakowania trasy. Każda z gmin wybuduje tzw. miejsca odpoczynku.
A zatem do zobaczenia najpierw w Piekle a potem w Niebie.
Zbigniew Szpoton
Mapa Piekielnego Szlaku w gminie Białaczów |
|
Wolnymi krokami zbliżamy się do 21 i 22 stycznia. W tych dniach obchodzi się Dzień Babci i Dziadka. Kochane wnuki i wnuczki, pamiętajcie o tym ważnym dniu. Jeżeli nie możecie odwiedzić swoich dziadków, wyślijcie kartkę, albo przynajmniej zadzwońcie. Znajdźcie pięć minut w swoim zabieganym życiu i sprawcie radość bliskim wam ludziom. Zróbcie to teraz, żeby za chwilę nie okazało się, że jest już za późno.
Dzień Babci i Dzień Dziadka to świetna okazja, aby seniorom naszych rodzin wyrazić wdzięczność za ich obecność, wsparcie okazywane w wielu problemach, a także niezwykłą mądrość. Dla większości z nas dziadkowie są nieodłącznym elementem dzieciństwa. Nikt tak jak oni nie opowiada bajek na dobranoc, nikt nie ma tyle czasu dla najmłodszych.
Dzień Babci zaczęto świętować 21 stycznia dlatego, że w tym właśnie dniu w 1965 r., w Poznaniu, miała wystąpić legenda polskiego kina i teatru, Mieczysława Ćwiklińska. Przypadały wówczas jej 85 urodziny, a w sztuce ,,Drzewa umierają stojąc" Mieczysława Ćwiklińska wcielała się w postać babci. Redakcja ,,Expressu Poznańskiego", wręczając jej tort i kwiaty, poinformowała osłupiałą aktorkę, że to właśnie z okazji Dnia Babci, który jest obchodzony w Poznaniu. Później pomysł podchwycił stołeczny ,,Express Wieczorny".
Dziś wiele się zmieniło w kwestii obyczajowości. Babcie potrafią nie tylko piec świetne ciasta i cerować skarpetki. Nowoczesne babcie korzystają z życia, a wiele z nich doskonale daje sobie radę z komputerem.
Oczywiście, pamiętając o swoich babciach, nie zapominajcie o dziadkach, którzy swoje święto obchodzą 22 stycznia. Co ciekawe jest ono znacznie młodsze od Dnia Babci, a jego obchody zaczęły się w latach 70 - tych, od konkursu Telewizji Polskiej na ustalenie daty takiego dnia w kalendarzu. Początkowo Dzień Dziadka miał być obchodzony w dniu urodzin Mieczysława Fogga, czyli 30 maja, ale taki termin w ogóle się nie przyjął i później święto zaczęto obchodzić bezpośrednio po Dniu Babci, czyli 22 stycznia i ta tradycja podtrzymywana jest do dnia dzisiejszego.
Każdy z nas miał lub ma Babcię i Dziadka, różnie jesteśmy z nimi związani, ale w większości z radością o nich mówimy, wspominamy wspólnie przeżyte chwile. Bardzo często dziadkowie bez mała zastępują dzieciom rodziców, bo zmusza ich do tego sytuacja. Dziadkowie przeważnie są na emeryturach, mają więcej czasu, a rodzice w tym zabieganym świecie starają się zapewnić rodzinie jak najlepsze warunki. Dziadkowie są opiekunami, przyjaciółmi, a coraz częściej nawet partnerami do wielu ciekawych rozmów z wnukami, bo dzisiejsi dziadkowie często są ludźmi aktywnymi. Nawet będąc na emeryturze wypełniają swój wolny czas ciekawymi zajęciami. Podróżują, więc jest o czym opowiadać, dzielić się wrażeniami, zachęcać wnuki do lepszej nauki i poznawania świata. Spotykają się z rówieśnikami, a nawet studiują w ramach Uniwersytetu III Wieku. W miarę możliwości uprawiają sporty, bo dziś nikogo nie dziwi widok starszych osób spacerujących z kijkami lub jeżdżących na rowerze.
Dziadkowie bywają najlepszymi przyjaciółmi, słuchaczami, którym można wyznać największe tajemnice. Dość często dziadkowie bywają podporą dla całej rodziny.
Za to wszystko dzieci, i ich rodzice, opiekunowie i nauczyciele, starają się wyrazić swoją wdzięczność organizując spotkania w szkołach, przedszkolach, świetlicach i domach kultury. Zaproszeni dziadkowie otrzymują przygotowane przez swoje wnuki laurki i kwiaty oraz podziwiają ich występy. Dla obydwu stron jest to bardzo ważny dzień, bardzo duże przeżycie, bo dla niektórych jest to pierwszy taki publiczny występ. Aby jeszcze bardziej umocnić więzi, po części artystycznej dziadkowie zaproszeni są na herbatę i ciasto.
Nie mam już swoich dziadków, ale wszystkim innym Babciom i Dziadkom z okazji ich święta składam najserdeczniejsze życzenia: zdrowia przede wszystkim, szczęścia i radości, a także pociechy ze wszystkich wnuków oraz prawnuków.
Sylwia Chałubińska
Od redakcji: Przyłączamy się do życzeń, a także zachęcamy, by składać je swoim bliskim za pośrednictwem EKG-Białaczów. Wystarczy wpisać takowe w ikonkę "ogłoszenia drobne" i ucieszyć tym drobnym gestem naszych kochanych seniorów.
|
|
Z życia redakcji....Kolejny felieton, wybaczcie, będzie przypominał nieco blogowe wynurzenia sfrustrowanej nastolatki. Nie ze względu na zamysł, ale z konieczności. A konieczność taka powstała przez brak.... brak pomysłu. Pomysł na zainteresowanie naszym portalem młodszej grupy odbiorców nie jest sprawą ani łatwą, ani oczywistą. W gronie redakcyjnym zdarzały się już burzliwe dyskusje na ten temat, ale nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Liczyliśmy więc na to, że z czasem, za zachętą, pojawią się ze strony czytelników odezwy, propozycje odnośnie tego, o czym chcieliby czytać na łamach EKG. Póki co, nasze marzenia się nie ziściły, a jako ludzie pełni zapału i dobrych chęci (wiem, wiem, jacus się oburzy), niecierpliwimy się trochę takim stanem rzeczy.
Redaktor naczelna, zwał jak zwał, uważa się jeszcze, pod pewnymi względami, za duże dziecko, o czym nie omieszkała wspomnieć panu Kolczyńskiemu (prawda?). Lubi ,,Harrego Pottera", ,,Władcę pierścieni" i podobne historie rodem z baśni. W związku z tym nadal pozostaje otwarta na humorystyczne, ważne czy błahe, fantastyczno-bajkowe tematy, którymi zajmuje się młodzież. Mile widziane byłyby choćby opisy i rankingi klubów, dyskotek, zespołów muzycznych, które są najpopularniejsze wśród imprezowiczów, zabawne sytuacje, jakie miały miejsce na osiemnastkach u znajomych lub w szkole. Czemu nie? Młodość ma swoje prawa, jest pełna entuzjazmu, cieszy się chwilą.
|
|
Zachód słońca nad zalewem.
Autor: Sylwia Chałubińska |
|
W niedzielę, 12 stycznia 2014 roku, wolontariusze w Białaczowie zbierali pieniądze podczas XXII finału WOŚP. W tym roku orkiestrowemu graniu przyświecało hasło ,,Na ratunek". Dochód z akcji zostanie przeznaczony na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny, a także na godną opiekę medyczną seniorów.
Mimo niezbyt sprzyjającej pogody pieniądze zbierało dwudziestu pięciu wolontariuszy. Orkiestra w Białaczowie zagrała po raz piętnasty. Szefową sztabu zarejestrowanego przy miejscowym gimnazjum była Magdalena Szołowska.
W tym roku nie udało się jednak zorganizować imprez towarzyszących, ale to i tak nie zniechęciło mieszkańców do wsparcia akcji. Dwudziestu pięciu wolontariuszy uzbierało około 9.568,51 złotych. W punktach znalazły się także obce waluty, w tym euro, pensy i kopiejki.
Najskuteczniejszą wolontariuszką, podobnie jak w ubiegłym roku, była Anna Szołowska, która w swojej puszce zgromadziła 936, 62 zł oraz 3 euro i 102 centy.
Organizatorzy orkiestry podkreślają, że takiego wyniku nie osiągnęliby bez wolontariuszy i hojności mieszkańców gminy, którzy tak chętnie wrzucali pieniądze do puszki.
Za nami już XXII finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzięki ofiarności darczyńców w całym powiecie zebrano ponad 51 tys. złotych. Sylwia Chałubińska |
|
Za nami święta Bożego Narodzenia i sylwester. Zaczął się Nowy Rok, a wraz z nim karnawał, czyli czas balów i zabaw, który zaczyna się od Trzech Króli (6 stycznia) i trwa do Środy Popielcowej. Warto przyjrzeć się temu okresowi, z kilku co najmniej powodów. Z jednej strony można porównać dawny karnawał i obecny, z drugiej popatrzeć, w jaki sposób zamierzamy go spędzać. Czy będą to dla nas jakieś wyjątkowe dni, czy raczej zwykła codzienność wypełniona pracą i okazjonalną rozrywką? A może o karnawale całkiem już zapomnieliśmy i dowiadujemy się o nim jedynie z mediów? Zachęcam do odpowiedzenia sobie na te pytania zwłaszcza, że karnawał właśnie się zaczął.
Karnawał świętuje się w większości krajów świata, a zwyczaj ten pochodzi jeszcze ze starożytnej Grecji, jak wiele różnych świąt. Nazwa prawdopodobnie wzięła się od słowa ,,carneavaler" - połykać mięso. W naszym kraju karnawał zaczął być popularny na przełomie XVI i XVII wieku. Za czasów szlachty nazywano go "zapustami" i nazwa ta odnosiła się do całego okresu, albo tylko do kilku jego ostatnich dni, tuż przed Środą Popielcową. Była też inna nazwa - "mięsopust", dotycząca jedynie trzech ostatnich dni karnawału. Ten czas był okazją do zabaw, uczt, rozrywek. Kultywowano też różne zwyczaje, które do naszych czasów raczej nie przetrwały, choć znamy je, czy to ze źródeł historycznych, czy z przekazywanej z pokolenia na pokolenie tradycji ustnej. |
|
Szklanka do połowy pełna.
W ciągu ostatnich kilku lat gmina Białaczów i poszczególne jej sołectwa zmieniają swoje oblicza w wyniku inwestycji infrastrukturalnych. Do największych można zaliczyć budowę wodociągu i kanalizacji oraz oczyszczalnię ścieków. Przy okazji tych inwestycji budowane i modernizowane są też drogi, chodniki i pobocza.W niektórych miejscowościach powstają świetlice i remizy strażackie. Reaktywowane są Ochotnicze Straże Pożarne,Koła Gospodyń Wiejskich,orkiestra dęta.Przy udziale skromnych nakładów finansowych powstał dziecięcy zespół pieśni i tańca. Biblioteka gminna w Białaczowie należy do jednych z najlepiej funkcjonujących placówek kulturalno oświatowych w woj. łódzkim. Uczniowie Gimnazjów z terenu gminy zdobywają nagrody na konkurasach i olimpiadach przedmiotowych. Konkurs poetycki organizowany przez niezmęczonego i wytrwałego działacza a jednocześnie poetę z Wąglan pozyskał rangę międzynarodową.To tylko niektóre pozytywne przykłady zmian i inicjatyw które rodzą się dzięki.......No właśnie. Na sukces tych przemian składają się: czynnik ludzki i czynnik ekonomiczny (finansowy).Tylko połączenie tych składowych sprawia że możemy pisać o sukcesach i chwalić się nimi. I dobrze że możemy się czym pochwalić.
Szklanka do połowy pusta.
Tereny gminy Białaczów nie można zaliczyć do obszarów rolniczych ani przemysłowych. Dochód na jednego mieszkańca jest mniej niż skromny, przez co decydujący się tu pozostać nie zaliczają się do zamożnych.
|
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|