|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
|
|
|
I
Prandota z Białaczowa, zwany także Prędotą, od XVII wieku Janem Prandotą, a od XIX wieku – Janem Białaczowskim. Był jednym z czterech synów komesa Sąda, herbu Odrowąż, jak się wydaje pierwszego znanego dziedzica klucza białaczowskiego, tzn. Białaczowa z przyległymi wsiami założonymi przez tę gałąź Odrowążów. Braćmi Prandoty byli Piotr i Paweł, występujący tylko w dokumencie z 1231, oraz Krzesław, późniejszy dziedzic Białaczowa. Prandota to chyba najwybitniejszy przedstawiciel białaczowskiej linii Odrowążów – jako biskup krakowski osiągnął jednocześnie godność senatorską, będąc jednocześnie głównym i zaufanym doradcą politycznym księcia Bolesława Wstydliwego.
Urodził się najprawdopodobniej ok. roku 1200 w rodzinnym Białaczowie. O jego dzieciństwie i młodości niewiele wiemy. Kształcił się w krakowskiej szkole katedralnej, studiował też prawo za granicą i wcześnie poświecił się służbie Kościołowi. Karierę kościelna na pewno ułatwiło mu bliskie pokrewieństwo z ówczesnym biskupem krakowskim Iwo Odrowążem, a także innymi wybitnymi Odrowążami – św. Jackiem, bł. Czesławem i bł. Bronisławą. W 1228 był już prepozytem w Tarczku, w 1239 został prepozytem kieleckim, następnie archidiakonem krakowskim i kanonikiem sandomierskim. W 25 maja 1242 został wyświęcony na biskupa krakowskiego. O jego wyborze na biskupa tak pisał Jan Długosz: „Prandota, archidiakon krakowski i kanonik sandomierski, pochodzący z rodu Odrowążów ze wsi Białaczowa, wybrany jednomyślnie w tajnym głosowaniu przez wszystkich wyborców, co się nigdy nie zdarza. Z polecenia papieża Innocentego IV otrzymał konsekracje w dzień św. Urbana z rąk arcybiskupa gnieźnieńskiego Fulka.”
Działalność polityczna i kościelna biskupa Prandoty jest już znacznie lepiej znana. Już jako nowy biskup krakowski doprowadził w 1243 roku do osadzenie na krakowskim tronie książęcym Bolesława Wstydliwego, co spowodowało najazd na krakowskie dobra kościelne księcia Konrada Mazowieckiego, na którego w rewanżu Prandota nałożył klątwę. W 1244 r. sprowadził do Krakowa z niedalekiego Prądnika duchaków czyli Zakon Kanoników Ducha, którzy otworzyli pierwszy w Krakowie szpital. W 1245 wyświecił na mniszkę - klaryskę Salomeę, córkę Leszka Białego, żonę Kolomana Węgierskiego wkładając na jej głowę welon, co było potwierdzeniem jej dziewictwa. Kierował działalnością misyjna polskiego Kościoła na Rusi i Litwie. W 1251 wszczął w Rzymie proces kanonizacji św. Stanisława i walnie przyczynił się do jego szybkiego zakończenia w 1253. Główne uroczystości kanonizacyjne odbyły się w Asyżu 8 września tego roku. Na uroczystości zorganizowanej z tej okazji przez niego w Krakowie w maju 1254 przybyło do Krakowa wielu piastowskich książąt: książę krakowski Bolesław Wstydliwy, wielkopolski Przemysł I, kujawski Kazimierz, mazowiecki Siemowit i opolski Władysław. W latach 1254-55 pośredniczył przy zawarciu pokoju między książętami polskimi, Rusią i Czechami. To do niego bezpośrednio zwracał się król czeski Przemysł II z propozycją pokoju i przymierza z Bolesławem Wstydliwym. W tym samym piśmie Przemysł podziękował za przesłanie do Pragi niezwykle cennej relikwii - ramienia św. Stanisława. W 1256 Prandota uzyskał od papieża Aleksandra IV bullę papieską, która potwierdzała pierwsze miejsce biskupów krakowskich po arcybiskupie gnieźnieńskim wśród biskupów polskich. W latach 1252 - 1259 Prandota otrzymał od księcia Bolesława szereg przywilejów immunitetowych i nadań dóbr dla biskupstwa krakowskiego. W dobrach biskupich lokował miasta Kielce, Iłżę i Sławków. Był fundatorem wielu kościołów, m.in. św. Stanisława w Białaczowie. Zresztą o rodzinnym gnieździe – Białaczowie nie zapominał. Obok kościoła z wypalanej cegły ufundował tam także przyległy szpital. W 1262 uzyskał prawa miejskie dla Białaczowa. Jednak w przeciwieństwie do brata Krzesława nie pisał się „z Białaczowa”. Tak nazywano go dopiero po śmierci.
Zmarł 20 września 1266 (niektóre źródła podają 21 września). Pochowany został uroczyście w katedrze wawelskiej pod posadzką kaplicy świętych apostołów Piotra i Pawła, zwaną także kaplicą Prandocińską, którą za życia własnym sumptem wystawił i w której prawdopodobnie umieścił relikwie św. Stanisława. Jego zwłoki odkryto 4.6.1454, a już 8 i 11 czerwca tego roku odnotowano pierwsze cuda. Kardynał Zbigniew Oleśnicki urządził mu drugi uroczysty pogrzeb i zlecił spisywanie cudów. Do roku 1465 spisano 56 cudów jemu przypisywanych i opublikowanych w dziele „Miracula venevabilis patris Prandothe, Episcopi Cracoviensis”. Rozwinął się kult Prandoty jako błogosławionego, jednak formalnie nie został on uznany błogosławionym, mimo że do dziś niejednokrotnie w literaturze jako taki jest wymieniany.
W 1639 podczas restauracji kaplicy archidiakon Erazm Kretkowski przeniósł relikwie Prandoty pod ścianę kaplicy. W latach 1663 – 67 kaplicę Prandocińską przebudowano czy raczej wybudowano od nowa w jej miejscu reprezentacyjną kaplicę - mauzoleum rodu Wazów. W 1667 trumnę Prandoty umieszczono nad wejściem do tej kaplicy, zwanej już wówczas kaplicą Wazów, gdzie znajduje się do dziś. W czasie przeprowadzonej wówczas renowacji tablicy nagrobnej bezpodstawnie dodano imię Jan: „Ossa venerabilis Servi Dei Joannis Prandothae episcopi Cracoviensi” („kości wielebnego sługi bożego Jana Prandoty biskupa krakowskiego”).Tablica umieszczona została w nieco późniejszej barokowej ramie.
Wizerunek Prandoty znamy z zachowanych pieczęci biskupich i z późniejszych obrazów. M. in. został uwieczniony przez samego Jana Matejkę na jednym z 12 szkiców z cyklu „Dzieje cywilizacji w Polsce” zatytułowanym „Klęska legnicka – odrodzenie”, znajdującym się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Obraz przedstawia mszę żałobną we wrocławskim tumie. Prezentowane postacie historyczne zostały opisane przez Matejkę. O Prandocie i towarzyszących mu dostojnikach kościelnych Matejko tak napisał: „W prezbiteryum przed głównym ołtarzem Msza żałobna; św. Jacek wznosi Hostię, dzwonek uderza smutno lecz donośnie, bł. Czesław zakonnik w skrusze ręce składa. Z głębi rozlega się z głuchym jękiem zmieszany chór zakonników dominikańskich i franciszkańskich, przeplatany intonującemi głosami bł. Prandoty z Białaczewa biskupa Krak., Fulkona arcybiskupa i biskupa Tomasza wrocławskiego, odprawiających Castrum Dolores przy poległych.” Ciekawostka dla nas jest fakt, że w tym okresie (1241) Prandota nie był jeszcze biskupem, chociaż jego znaczenie na dworze książęcym i w Kościele było już znaczne. Przedstawienie go przez Matejkę jako biskupa ma znaczenie symboliczne i jest hołdem artysty dla zasług Prandoty dla konsolidacji kraju.
Brat jego Krzesław , dziedzic Białaczowa, był w roku 1222 rycerzem nadwornym Pakosława, kasztelana krakowskiego, w latach 1224-25 stolnikiem nadwornym księcia Leszka Białego, a także stolnikiem sandomierskim 1224-27 i cześnikiem sandomierskim 1227-32. W 1232 był obecny na zjazdach w należącej do niego Miedznie koło Białaczowa i w 1233 w Skaryszewie. Tytułował się komesem i pisał „z Białaczowa” – „comes Creslaw de Balacow”. W przywileju z 1236 nazwany został także dziedzicem Prandocina. Występował jeszcze w 1236. Uważany był, obok biskupa Iwona Odrowąża, za głowę rodu Odrowążów. Miał trzech synów: Krzesława, łowczego sandomierskiego, Prandotę, kanonika krakowskiego i Dobiesza zwanego Chartem, czyli Tobiaszem. Dobiesz w 1236 został wikarym, w 1253 kapelanem biskupim krakowskim u swego stryja biskupa Prandoty, a w 1255 podkanclerzem na dworze Bolesława Wstydliwego. Jak przypuszczają historycy, Krzesław i jego syn Krzesław to przodkowie Straszów z Białaczowa.
Marek Strasz
Ikonografia:
1) Portret biskupa Prandoty z kościoła św. Bartłomieja w Mogile ( foto na początku artykułu ).
2) Barokowy obraz z 2 poł. XVII przedstawiający nadanie kościołowi św. Krzyża (duchackiemu) przez Prandotę.
3) Obraz z XVIII w. przedstawiający wizję biskupa Prandoty w dawnej kaplicy św. Mikołaja w katedrze wawelskiej, obecnie w sieni do kapitularza, obok schodów na wieżę.
4) Pieczęcie biskupie
A.Pieczęć biskupia Prandoty 1243,
B.Pieczęć biskupia Prandoty 1250,
C.Pieczęć biskupia Prandoty 1266 falsyfikat
W tekście zamieszczono fotografię obrazu Jana Matejki "Klęska legnicka-Odrodzenie".
II
Daniel Strasz z Białaczowa
Pochodził z bocznej linii Straszów z Białaczowa, herbu Odrowąż, właścicieli wydzielonego z pierwotnego klucza białaczowskiego Sędowa. Może był potomkiem występującego w 1411 Strasza nazwanego „Strassio de Sadowe” czy Jana Daniela z Białaczowa, który w 1426 zapisał się na uniwersytet krakowski. Ta linia Straszów pojawiła się jeszcze w 1466, kiedy to wygrali oni sprawę sądową ze spokrewnionym z nimi Andrzejem Gowarczewskim i otrzymali od niego części Skroniny i Sędowa. Zapewne jednym z nich był Daniel.
O młodości Daniela niewiele nie wiemy. Z pewnością poświęcił się wcześnie służbie Kościołowi i na pewno studiował prawo, może za granicą w Niemczech, jak można wnieść z jego późniejszej działalności publicznej.
„Nobili Danieli Strasch de Szandow” po raz pierwszy pojawił się publicznie w 1469 roku, kiedy to zawarł ugodę 12 grudnia w Przemyślu ze swoim współherbowcem Pawłem Odrowążem ze Sprowy.
Przynajmniej w latach 1482 – 89 był zatrudniony w kancelarii królewskiej jako pisarz i notariusz, a także poseł królewski. Pisał się wówczas „Daniel z Białaczowa”.
Jako specjalny wysłannik czyli poseł królewski specjalizował się w sprawach pruskich. W samym tylko roku 1482 posłował do Wielkiego Mistrza (w styczniu tego roku), trzykrotnie do rady Gdańska i na zjazd stanów pruskich w Malborku, gdzie reprezentował króla Kazimierza Jagiellończyka wobec stanów w sprawie zaległego żołdu dla czeskiego najemnika Jana Celo, któremu król zagwarantował wypłatę tych zaległości przez stany pruskie. Stanowisko króla po raz pierwszy przedstawił na zjeździe stanów 1 listopada 1482 w Malborku. Prosił w imieniu króla o realizację układu z Celo. Jak się wydawało, misja zakończyła się powodzeniem, gdyż stany zobowiązały się do wspólnego spłaty długu przez poszczególne ziemie, miasta, biskupstwo i państwo zakonne. Tak się jednak nie stało i dług spłacono tylko w nieznacznej części. W 1485 roku został wysłany z kolejną misją do rady Gdańska. Został wówczas upoważniony do pertraktacji z Gdańskiem w sprawie spłaty części długu przypadającej na to miasto.
24 kwietnia 1489 pośredniczył jako jeden z dwóch komisarzy królewskich w zawarciu ugody między miastem Lublinem a przedmieszczanami lubelskimi w sprawie wyboru rajców oraz propinacji piwa i handlu. Ugodę tę zatwierdził król Kazimierz 17 maja tego roku w Krakowie.
Zasługi Daniela z Białaczowa dla króla i państwa były doceniane, o czy świadczą liczne intratne beneficja kościelne w diecezji krakowskiej. Był proboszczem sądeckim w 1485, proboszczem nieszawskim 1486-7, kanonikiem sandomierskim 1485-9 i proboszczem sandomierskim 1486-87.
Zapewne zmarł w 1489 lub 1490, gdyż w późniejszych dokumentach już się nie pojawia.
Odmiana herbu Odrowąż używana w drugiej połowie XV wieku przez Straszów z Białaczowa.
Marek Strasz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|