Krystyna i Waldemar Józwikowie


W środowisku gminnym znani jako niestrudzeni działacze społeczni, często kontrowersyjni i bezkompromisowi. W kraju a także poza granicami nazwisko Józwik znane jest z inicjatywy o nazwie ,,Wągliński Maj Poezji" (wcześniej:,,Szukamy Talentów Wsi"Miedzynarodeowe Mistrzostwa Polski w Poezji").Osobiście poznałem Krystynę i Waldka w roku 1981,kiedy w gminie reaktywowano Związek Młodzieży Wiejskiej. Od samego początku Waldek liderował wszelkim nowym inicjatywom. Właśnie tego roku w świetlicy w Waglanach na jednym z zebrań przewodniczący koła ZMW zaproponował by zorganizować konkurs dla poetów, amatorów, wywodzących się ze środowiska Wiejskiego. Z małej lokalnej inicjatywy zrodził się konkurs o zasięgu międzynarodowym. Dziś już, działacze z Waglan, jednocześnie szefowie Towarzystwa Przyjaciół Waglan, organizują 33 edycje konkursu poetyckiego, rozsławiając tym samym gminę Białaczów. Swoją przygodę z poezją Waldek rozpoczął w wieku 18 lat a od 13 roku życia prowadzi dzien po dniu kronikę swojego życia i trwa to do dnia dzisiejszego. Jak pamietam, zawsze przy jego boku trwała żona |Krystyna. Dziś rodzice ośmiorga dzieci i dziadkowie trzynaściorga wnucząt,niestrudzenie wypełniają swoją misje życiową i społecznikowską. Gdy ostatnio gościłem w domu pp Józwików dostrzegłem tych samych, pełnych entuzjazmu, wiary w to co robią, ale bardziej doświadczonych życiowo Krystyne i Waldka. Wspomnień i opowieści nie byłoby końca, gdyby czas nas nie ograniczał. Krystyna już szykowała się do wyjazdu do Białaczowa, gdyż pełni funkcję radnej gminy, a Waldek miał plany finalizacji konkursu poetyckiego. Przegladając pobieżnie kronikę prowadzona przez Waldka nie sposób nie zauważyć listów i dyplomów od takich osobistości jak Papież Jan Paweł II, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego,Szefowie związków i organizacji młodzieżowych. Tu także wklejane są wszelkie artykuły prasowe jakie ukazały się na całym świecie, a które odnosiły się konkursu poetyckiego.
Inną pasją Krystyny i Waldka jest jazda na rowerze i rajdy rowerowe. Oboje objechali Polskę wszerz i wzdłuż, czasami nocując w hotelu pod gwiazdami. Innym nietypowym wyczynem samego Waldka było bicie rekordu w ilości przejechanych kilometrów w ciągu doby. Postanowił przejechać wokól powiatu opoczyńskiego a licznik rowerowy odnotował 308 km010m ze srednią 22,5 km/h
Mając świadomość w jak ciężkich czasach przyszło naszym bohaterom parać się z realizacjami swych idei i pasji, trzymajmy za Krystynę i Waldka kciuki za wytrwałość i życzmy obojgu zdrowia. Władzom gminy tym samym przedstawiamy osoby które w sposób wybitny przyczyniły się do popularyzacji ziemi białaczowskiej.


Zbigniew Szpoton

Urokliwy fragment Zakrzowa. Figurka a w dalszym planie staw


Autor zdjęcia: Z Szpoton

Kilka danych statystycznych


Tylko niektórzy z nas posiadają szczegółową wiedzę o liczbach i danych statystycznych dotyczących naszej gminy. Wybrałem kilka informacji
pochodzących z 2013 roku według opracowań Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Łodzi .Dane w nawiasach dotyczą roku 2012 . I Tak:

Ilość sołectw-14
Powierzchnia gminy Białaczów to 11463 ha
Ludność (5944) 5936
Kobiety na 100 mężczyzn -(102) 101
Turystyczne obiekty noclegowe-(0) 0
Pracujący na 1000 mieszkańców-(75) 49
Dochody gminy ogółem-(16,2 mln) 18,7 mln w tym 2,1 mln to środki pomocowe z Unii Europejskiej na gminne inwestycje
Wydatki gminy ogółem-(15,1 mln) 20,6 mln

Niestety, rok 2013 zapisał się na minusie gdyż wydatki były wyższe o 1,9 mln zł a dochód na jednego mieszkańca wyniósł minus 314 zł. Jest to jak można się domyślać wynikiem sporych inwestycji w gminie i konieczności zaciągnięcia na te cele kredytów.


Wielokrotnie w moich artykułach podnosiłem problem braku infrastruktury turystycznej w gminie , mimo że istnieją korzystne warunki do organizacji bazy i stworzenia z tego, jednego ze żródeł dochodu dla mieszkańców i gminy. Martwią też inne informacje z danych US czyli wzrost wynagrodzeń w administracji publicznej, ilość dzieci w szkołach podstawowych przypadających na jeden oddział (15) przy 4 placówkach i większa liczba zgonów niż urodzeń.

Zbigniew Szpoton

Wczoraj mieliśmy 21 marca, a z mim pierwszy dzień wiosny. wiosna kalendarzowa i astronomiczna, czym się różnią?
Pierwszy dzień wiosny w kalendarzu widnieje pod datą 21 marca, a pierwszy dzień wiosny astronomicznej przypadł na 20 marca, czyli w momencie równonocy wiosennej, czyli w momencie, gdy noc i dzień mają taką sama długość i trwają w przybliżeni, po 12 godzin. od tego momentu wszystkie kolejne dni są dłuższe niż noce, aż do czerwcowego przesilenia letniego.
Pierwszy dzień wiosny, na to hasło każdemu pojawia się uśmiech na twarzy! wiosna, czyli ciepły wiatr, dużo słońca i coraz więcej zieleni wokół. zaczynają pojawiać się liście na drzewach i kwitnąć pierwsze kwiaty. przyroda budzi się do życia. najbardziej powszechnym i popularnym od wieków zwyczajem witania wiosny jest topienie lub palenie słomianej kukły, zwanej marzanną.
Również pierwszy dzień nowej pory roku jest dniem uznanym za dzień wagarowicza, który najbardziej podoba się uczniom i studentom. dla nich jest to czas bezkarnej nieobecności na zajęciach, który pozytywnie przyjął się do kanonu szkolnych obowiązków. bardzo często szkoły organizują w tym dniu ciekawe zajęcia np., wycieczki do lasu, aby tym zachęcić dzieci do przyjścia do szkoły.
Ze zmianą pory roku łączy się również zmianą czasu, ale zegarki przestawiamy dopiero 29 marca, z godz. 2. na 3., w nocy. zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego.

Sywia Chałubińska

Zdjęcie autorstwa S.Chałubińskiej.
A może za przykładem Pani Sylwii promocją swoich miejscowości zajmą się mieszkańcy Miedznej,Wąglan,Zakrzowa,Petrykóz,Skroniny,Sędowa,Parczowa, Parczówka,Żelazowic,Sobienia?

Dzień Tulipanów
 
Pojawiają się w kwiaciarniach jako zwiastuny nadchodzącej szybkimi krokami wiosny. Swoimi żywymi, barwnymi kolorami cieszą nasze oko. I mimo, że są kwiatami trochę niekompletnymi, ponieważ brakuje im pięknej woni, czarującej zmysł węchu, to mają w sobie to ,,coś", co sprawia, że wciągają nas w botaniczny taniec.
 
Jak pisze Herbert, "tulipan zezwala, aby go podziwiano, ale nie budzi gwałtownych uczuć - pożądania, zazdrości, miłosnych zapałów. Jest pawiem wśród kwiatów. (...) Współcześni wymyślili mu duszę - mówili, że wyraża elegancję i wytworną zadumę. Nawet jego kalectwo - brak zapachu - poczytywano za cnotę powściągliwości".
 
Tak czy inaczej, większość z nas kocha te kwiaty, za ich prostotę, klasę, elegancję, no i za to, że nie mają kolców.
Kupcie sobie dzisiaj piękny bukiecik tulipanów, który ożywi wnętrze Waszych czterech ścian i ogłosi, że zbliża się wiosna!

Sylwia Chałubińska
 

Patrząc na to zdjęcie autorstwa Sylwii Chałubińskiej, wydaje się że czas w tej miejscowości stanął w miejscu (,,wsi spokojna")

W grudniu ubiegłego roku Rada Gminy przegłosowała projekt Wójta Gminy idący w kierunku remontu i modernizacji zabytkowego Ratusza w centrum Białaczowa. Nie da się ukryć że zabytek wymaga rewitalizacji.Z zewnątrz wygląda okazale, natomiast instalacje c-o,elektryczne, wodne wymagają już wymiany. Ale przy okazji remontu nie powinniśmy się zastanowić o konieczności zmiany przeznaczenia tego zabytku. Dla młodego pokolenia Białaczowian przypominam że obiekt ten gościł szkołe powszechną,porodówkę, areszt tymczasowy, gminną rade narodową, ośrodek zdrowia,urząd stanu cywilnego, władzę gminy.A MOŻE CZAS NAJWYZSZY POWIERZYC ZABYTKOWI ROLĘ PLACÓWKI KULTURY? Co wy na to?

Zbigniew Szpoton