Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów.
News Search:
Strona Główna · Historia - czy Hitler był w Białaczowie? · Znani z Białaczowa · Artykuły · Download · Linki · Galeria · OGŁOSZENIAListopad 24 2024 05:33:46
Obecny adres IP
3.135.206.25
Nawigacja
Statut
Ogłoszenia drobne
Strona Główna
Pogoda - Białaczów
Historia - czy Hitler był w Białaczowie?
Oświadczenie
LKS Białaczów
Kontakt
Szukaj
OGŁOSZENIA
Archiwum newsów
NASZE INICJATYWY
NOSTALGIA BAND
Ostatnie Artykuły
"Przeniknąć siebie...
Melancholia końca r...
Diagnoza stanu rzeczy.
Stracone pokolenie?
Nasze dzieci - nasz...
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
Orkiestra dęta
Najnowszy Album


Parczów
Losowa fotografia
Zaprzyjaźnione strony
Szkoła Podstawowa w Białaczowie
Szkoła Podstawowa - Miedzna Drewniana
BIP
Zespół muzyczny ,,Nostalgia Band-Białaczów
Spotkanie z rzeźbiarzem.

Dnia 15 listopada 2012r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Białaczowie odbyło się spotkanie młodzieży gimnazjalnej z Białaczowa z rzeźbiarzem Dominikiem Jóźwikiem, który pochodzi z Wąglan a obecnie mieszka w Białaczowie.
Opowiadając o swoim hobby młodzież miała okazję podziwiać prace Pana Dominika, jak również zapoznać się z „warsztatem” i narzędziami rzeźbiarskimi.
Zaciekawieni pasją rzeźbiarza zadawali mu liczne pytania dotyczące m. in. procesu powstawania rzeźb, materiałów z jakich wykonuje swe prace, co najchętniej rzeźbi, do czego służą poszczególne narzędzia( czym rzeźbi się nos, wąsy a czym całą postać). Młodzież pytała również artystę czy pamięta swoją pierwszą rzeźbę ( artysta miał ją akurat ze sobą), kto zaszczepił w nim pasję rzeźbiarską i czy ma swoją rzeźbę marzeń. Pan Dominik zdradził nam, że jego marzeniem jest wyrzeźbienie ostatniej wieczerzy.
Niektórzy próbowali swych sił usiłując rzeźbić w kawałku drewna oczywiście pod okiem Pana Dominika. Okazało się, że nie jest to takie proste. Artysta ma liczne zaproszenia do udziału w plenerach i wystawach rzeźbiarskich.
Pan Dominik marzy o pracowni z prawdziwego zdarzenia a w przyszłości chciałby również mieć swoją własną galerię, gdzie mógłby wystawiać swoje prace. Będziemy trzymać kciuki, żeby mu się to marzenie spełniło.

(Zdjęcia w zakładce "...czytaj więcej...")
Informacja : I. Wilk
Z żalem informujemy


Z ŻALEM INFORMUJEMY ,ŻE DZIŚ NAD RANEM ZMARŁA MAMA NASZEGO KOLEGI PIOTRA KOLCZYŃSKIEGO. W IMIENIU WSZYSTKICH CZŁONKÓW SPiRGB ORAZ KOLEGÓW I KOLEŻANEK Z BIAŁACZOWA PRZESYŁAM WYRAZY WSPÓŁCZUCIA.
ŁĄCZYMY SIĘ W BÓLU Z CAŁĄ RODZINĄ.

Pani Krystyna Kolczyńska doczekała sędziwego wieku 89 lat wśród najbliższych członków Rodziny.
My, roczniki lat 50-tych pamiętamy Ją jako naszą nauczycielkę Szkoły Podstawowej w Białaczowie - zawsze uśmiechniętą i rozumiejącą nasze drobne wybryki.
Do dziś została Pani w naszej pamięci.
Spoczywaj w Pokoju
11 listopada - Święto Niepodległości.

11 Listopada - data - symbol, dzień bliski sercu każdego Polaka - patrioty. Symboliczny kres rozbiorów, odzyskanie niepodległości po 123 latach niewoli, a licząc od I-go rozbioru, nawet po 146 latach. W polskich sercach i umysłach 11 listopada to Święto Niepodległości. Dlaczego jednak właśnie ten dzień, a nie inny? Zatrzymajmy się chwilę przy tamtych wydarzeniach, przypomnijmy je nie czekając na kolejną rocznicę.

Polska nie odzyskała niepodległości z dnia na dzień. Nie było tak, że 10 listopada 1918 r. wieczorem byliśmy w niewoli, a rankiem 11 -go obudziliśmy się w niepodległej Ojczyźnie. Odzyskiwanie niepodległości było procesem trwającym wiele lat, można jednak powiedzieć, że fundamentalne znaczenie dla tego procesu, dla możliwości jego urzeczywistnienia, miały dwa fakty ściśle ze sobą powiązane. Pierwszy, to wybuch wielkiej wojny pomiędzy zaborcami, zakończonej klęską państw niemieckich (Niemiec i Austro - Węgier) i rozkładem trzeciego zaborcy - Rosji. Drugi, to wysunięcie sprawy polskiej na czoło zagadnień tej wojny przez polskie siły polityczne, które w czasie pokoju miały niewielkie znaczenie na arenie międzynarodowej i jeszcze mniejszy wpływ na decyzje mocarstw. Sprawa polska stała się przedmiotem ostrej walki politycznej walczących stron, stała się sprawą nad którą nie mogli przejść do porządku, jak to bywało w XIX w., najważniejsi przywódcy i politycy, tak Ententy, jak i państw centralnych. Dlatego też przerwanie działań wojennych na podstawie rozejmu niemiecko - alianckiego podpisanego właśnie 11 listopada 1918 r. w Compiegne, co, de facto, kończyło I wojnę światową, zasługuje w Polsce na upamiętnienie jako święto Niepodległości. Dodatkowo argumentem za tą datą jest fakt, że właśnie wtedy uwolniona została spod niemieckiej okupacji Stolica Polski Warszawa.

Strategia Odzyskania Niepodległości.

Przy okazji Święta warto przyjrzeć się bliżej wspomnianemu procesowi odzyskiwania niepodległości. Jak zachowały się w czasie I wojny Światowej główne polskie siły polityczne ? Dzięki jakim działaniom Polska niepodległość odzyskała? Jak to się stało, że Polska wystąpiła na Konferencji Wersalskiej jako państwo alianckie? Istnieje w polskiej nauce historycznej, oraz w, mniej więcej, powszechnym mniemaniu większej części, jako tako znających własną historię, Polaków, wyobrażenie wyrażające się w przekonaniu o tym, że jakie by polskie wysiłki polityczne okresu I wojny światowej nie były, czy to po stronie Ententy, czy po stronie państw centralnych, to i tak wszystkie, w mniejszym, lub większym stopniu, prowadziły do niepodległości.

Jest to wyobrażenie błędne. W czasie I wojny światowej starły się w polityce polskiej dwa kierunki. Pierwszy - sięgający do tradycji XIX - wiecznych powstań, widzący swoje miejsce i szukający pomocy po stronie państw zaborczych niemieckich, którego programem była walka zbrojna o niepodległość poprzez wywołanie powstania antyrosyjskiego i zdobycie w ten sposób niepodległości choćby dla skrawka polskiej ziemi i następnie przyłączenie kolejnych ziem w sprzyjających okolicznościach (główną taką okolicznością miała być klęska Niemiec i Austro- Węgier). Drugi - młody, bo wykrystalizowany pod koniec XIX w., ale swą myślą sięgający i nawiązujący do polityki pierwszych Piastów, panów małopolskich, czy prymasa Olszowskiego. Obóz ten, odwrotnie niż pierwszy, uznawał Niemcy za głównego wroga Polski, odrzucał powstania na rzecz walki politycznej i dyplomatycznej, a odzyskanie niepodległości widział w dwóch etapach. Po pierwsze - w zjednoczeniu ziem polskich wszystkich trzech zaborów. Po drugie, w uzyskaniu niepodległości dla zjednoczonego wcześniej organizmu. Obóz ten widział konieczność prowadzenia polityki polskiej po stronie Rosji (głównym celem było zwalczanie wewnątrzrosyjskiej frakcji proniemieckiej, przeciwnej wojnie z Niemcami) i Ententy, aby ustawić w tej wojnie sprawę polską po stronie tych, którzy walczą z Niemcami. Już w pierwszych tygodniach wojny miały miejsce wydarzenia, które w zasadzie przesądziły o jej wyniku. Niemcy w ostatnich dekadach XIX w. opracowały plan wojny błyskawicznej - blitzkriegu, przeciwko Francji. Aby blitzkrieg się powiódł Niemcy musiały mieć zapewniony spokój od strony Rosji. Na wypadek przystąpienia Rosji do wojny po stronie Francji, Niemcy mieli zamiar wywołać w Kongresówce, rękami Austriaków (ponieważ Austria cieszyła się sympatią części Polaków), powstanie antyrosyjskie, wykorzystując i wspomagając odpowiednie żywioły w Narodzie Polskim. Wg planu, Rosja pochłonięta tłumieniem powstania wycofuje się z wojny przeciw Niemcom, co tym ostatnim zapewnia powodzenie blitzkriegu na Zachodzie. Tak też miało się stać w 1914 r., a rola tego, który wywoła powstanie, miała przypaść Piłsudskiemu i Pierwszej Kadrowej. Zrealizowanie tego planu niemieckiego byłoby tragedią dla Polski. Francja zostałaby zmiażdżona wojskowo i powalona gospodarczo i politycznie pokojem podyktowanym przez Niemcy. Rosja po stłumieniu powstania zapewne wróciłaby do polityki przyjaźni z Niemcami. Sprawa polska zostałaby utrącona na wiele lat. Stało się jednak inaczej. 8 sierpnia 1914 r., dwa dni po wkroczeniu do Kongresówki Pierwszej Kadrowej i podjęcia prób powstańczych, poseł Koła Polskiego w rosyjskiej Dumie Wiktor Jaroński złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że w tej wojnie wrogiem narodu polskiego jest naród niemiecki, że Polacy oczekują zjednoczenia ziem polskich i, że Rosja przewodząca Słowianom sprawi Niemcom nowy Grunwald. Potem nastąpiła deklaracja - manifest Wlk. ks. Mikołaja Mikołajewicza, naczelnego wodza armii rosyjskiej, obiecująca zjednoczenie ziem polskich, autonomię pod berłem cara i drugi Grunwald Niemcom. Frakcja proniemiecka w Rosji przegrała. Rosja przystąpiła do wykonania zobowiązań sojuszniczych wobec Francji. Akcja powstańcza Piłsudskie¬go zakończyła się niepowodzeniem. Naród Polski, w głównej masie stanął po stronie koalicji antyniemieckiej. Mało tego. Rosja przeprowadziła szybką, jak na jej warunki, mobilizację, i uderzyła na Prusy Wschodnie. Doszło do dwóch wielkich bitew. Wojska rosyjskie poniosły całkowitą klęskę pod Tannenbergiem (gen. Samsonow - korpusy rosyjskie składały się w większości z rekruta polskiego, gdyż mobilizację przeprowadzono w Kongresówce), nazwanym przez Niemców drugim Grunwaldem i nad Jeziorami Mazurskimi (gen. Rennenkampf). Było to jednak pyrrusowe zwycięstwo Niemiec, które na wieść o ofensywie rosyjskiej, odwołały z frontu zachodniego dwa korpusy i samodzielną dywizję. Siły te były w środkowych Niemczech, gdy bitwy w Prusach zostały zakończone. Istotne było to, że zabrakło ich we Francji. Niemcy przegrali bitwę nad Marną i cały ich plan blitzkriegu wziął w łeb. Wojna stała się pozycyjną i na scenę mogli wkroczyć politycy. Polski obóz proaliancki, uosabiany w pierwszych latach wojny przez Romana Dmowskiego, rozpoczął szeroką akcję polityczną w salonach dyplomatycznych, najpierw Rosji, a od 1915 r. także Francji, Anglii i Stanów Zjednoczonych. 2 marca 1916 r. Dmowski wystąpił z memoriałem do rosyjskiego ambasadora w Paryżu Izwolskiego ( o treści memoriału powiadomił aliantów), w którym zażądał dla Polski niepodległości. W 1917 r. stworzył przedstawicielstwo polityczne Polski po stronie państw Ententy w postaci Komitetu Narodowego Pol¬skiego. KNP doprowadził do powstania armii polskiej we Francji (błękitna armia gen. J. Hallera – od 4.X.1918 r. Naczelnego Wodza), został uznany przez sprzymierzeńców za polski rząd „de facto”, wreszcie wziął udział w Konferencji Wersalskiej jako polska delegacja. Dmowski wystąpił w Wersalu z programem granic Polski odrodzonej i planem urządzenia Europy Środkowej, które mimo opozycji angielskiej, niemieckiej i żydowskiej, zostały w dużym stopniu zrealizowane (np. powstanie Czechosłowacji i Jugosławii). Dmowskiego wspomagał w latach wojny i w Wersalu wielki patriota i muzyk, posiadający szerokie stosunki, Ignacy Jan Paderewski. Tymczasem Rosja etapami dochodziła do konkluzji, że Polsce należy się niepodległość. Manifest Wlk. ks. Mikołaja, oraz rozkaz Cara do armii i floty z 1916 r. mówiły jedynie o zjednoczeniu i autonomii. Rosja uznała niepodległość za prawo należne Polsce dopiero aktem rządu, już republikańskiego, ks. Lwowa z 30 marca 1917 r. Wbrew powszechnej opinii to, co proponowali nam Niemcy (a wraz z nimi Austro - Węgry) było o wiele mniej korzystne od propozycji rosyjskich, albowiem Rosja obiecywała zjednoczenie ziem polskich pod swym berłem, zapewne z korektą terytorialną na korzyść Rosji, jeśli chodzi o zabór rosyjski, ale za to z ziemiami zaborów pruskiego i austriackiego, zaś propozycje państw niemieckich sprowadzały się do państewka utworzonego z Kongresówki (okrojonej na korzyść Niemiec i Ukrainy) plus, ewentualnie, części zaboru austriackiego (bez Małopolski Wschodniej). A trzeba przy tym pamiętać, że w rękach niemieckich znajdowały się ziemie będące kolebką narodu polskiego jak poznańskie, oraz ziemie zasadni¬cze dla suwerennego bytu Polski jak Pomorze z ujściem Wisły, czy Górny Śląsk.

Jak wyglądałaby sytuacja Polski w systemie niemieckim ?

Niemcy tak w 1914 r., jak i ogłaszające akt 5.XI.1916 r., tworzące Radę Regencyjną, jak i w czasach pokojów brzeskich, czy też przywożące do Warszawy 10.XI.1918 r., specjalnym pociągiem, Piłsudskiego, realizowały swój program zachowania jak największej ilości zdobyczy na Wschodzie i stworzenia pasa marionetkowych państw, od nich zależnych, a oddzielających je od Rosji. Spójrzmy na warianty zakończenia wojny.

Niemcy wygrywają I w. światową.

Zapewne państewko polskie obiecane aktem 5.XI zostałoby utworzone i oddane we władanie tym, którzy zaufania Niemców, w czasie wojny, nie zawiedli. Byłoby to państewko małe, całkowicie zależne od Niemiec, marionetkowe, a przy tym ciągle narażone na likwidację w razie podjęcia jakiejś akcji antyniemieckiej. O poznańskim, a tym bardziej o Pomorzu, można by było tylko pomarzyć.

Drugi wariant. Niemcy przegrywają na Zachodzie, ale zachowują zdobycze na Wschodzie.

Tworzą polskie państewko w zgodzie z aktem 5.XI, zaś kierunek proaliancki w Polsce ponosi klęskę. Konferencja pokojowa odbywa się bez udziału Polski. Wtedy, zapewne, państewko polskie zostałoby zlikwidowane jak to zazwyczaj dzieje się z satelickimi tworami przegrywających mocarstw. Historia daje tu przykłady Księstwa Warszawskiego - tworu francuskiego zlikwidowanego na kongresie wiedeńskim w 1815 r., Ukrainy w 1918 r., Słowacji, Chorwacji i Mandżukuo w 1945 r.

Trzeci wariant. Niemcy przegrywają wojnę, wycofują się ze Wschodu, ale w Polsce władzę obejmują ich stronnicy.

To była ostatnia szansa Niemiec na utrzymanie choć części zaboru pruskiego. Temu miała służyć Rada Regencyjna i, uwolniony i przywieziony przez Niemców do Warszawy, Piłsudski. Niemcy pragnęły, aby odrodzona Polska ogłosiła neutralność i nie do domagała się z ziem zaboru pruskiego nic ponad to, co zostanie jej przyznane przez aliantów. Ale i ten plan spalił na panewce. Ostatni rząd Rady Regencyjnej był zdominowany przez przeciwników Niemiec. Dmowski zaś porozumiał się z Piłsudskim, co do udziału Polski w konferencji wersalskiej, co do władzy w Polsce i organizacji państwa.

Podsumowując, trzeba stwierdzić, że nie chodzi w powyższych wywodach o potępienie ludzi orientacji proniemieckiej. Większość z nich to byli szczerzy patrioci, przekonani, że to co robią, jest dla Polski najlepsze. Ale pamiętajmy, że same dobre intencje i głoszenie chwytliwych haseł to zazwyczaj droga donikąd. Współpraca z Niemcami to była droga donikąd. Droga do niepodległości wiodła poprzez ścisłą współpracę z państwami Ententy.

Wysiłek zbrojny Polaków w I Wojnie Światowej.

Kilka słów należy się tym, którzy o Polskę walczyli zbrojnie. I choć nie zawsze po właściwej stronie i, choć to nie walka zbrojna o niepodległości zdecydowała, trzeba ich wysiłek przypomnieć. Zadaniem żołnierza jest dobrze się bić i polscy żołnierze, niezależnie po której stronie frontu, bili się bardzo dobrze. Po stronie państw centralnych były to Legiony. Początkowo Legion Wschodni i Zachodni, później trzy brygady Legionów, które w 1916 r. osiągnęły stan 22 tysięcy żołnierzy. Po stronie alianckiej Legion Puławski, w ramach armii rosyjskiej, w sile tysiąca żołnierzy, który zakończył szlak bojowy jako Dywizja Strzelców Polskich, trzy korpusy polskie w Rosji w sile ok. 31 tysięcy żołnierzy, armia gen. Hallera we Francji w sile 90 tysięcy żołnierzy, a także armia poznańska ( ochotnicza) w sile ok. 93 tysiące żołnierzy. Trzeba również pamiętać o tysiącach polskich oficerów i żołnierzy służących i walczących w armiach zaborczych. Oficerowie ci byli dobrze wykształceni i stanowili trzon odrodzonego wojska polskiego w wolnej Polsce. Dla przykładu byli to tak wybitni oficerowie jak generałowie Rozwadowski, Zagórski, Szeptycki i kontradmirał Korytowski z sił zbrojnych Austro - Węgier, wiceadmirałowie Porębski i Świrski z marynarki rosyjskiej, czy kontradmirał Unrug z marynarki niemieckiej.

Ziemie polskie wolne.

Jak wspomniano wyżej odzyskiwanie niepodległości było procesem. Procesem było również uzyskiwanie wolności przez kolejne ziemie polskie, patrząc z perspektywy granic Polski międzywojennej. Pierwszy od zaborców uwolnił się Kraków, w którym politycy polscy przejęli władzę już 30.X 1918 r. tworząc quasi-rząd dzielnicowy pod nazwą Polskiej Komisji Likwidacyjnej (później Komisji Rządzącej). 31.X wolność nadeszła do Przemyśla, Śląska Cieszyńskiego, oraz Ziemi Lubelskiej i Kieleckiej. 2.XI Polacy Lwowscy zamanifestowali polskość Lwowa, odpowiadając zbrojnie na zamach ukraiński na to miasto z dnia poprzedniego. Wolność Lwowa stała się faktem po przybyciu doń odsieczy zorganizowanej przez Polskę Komisję Likwidacyjną. Z 6 na 7.XI miał miejsce wewnątrzpolski zamach w Lublinie, w wyniku którego istniejące tam władze polskie (od 31.X) zostały obalone i zastąpione przez socjalistyczny, robotniczo – chłopski, rząd Republiki Ludowej, który później podporządkował się Piłsudskiemu. 11.XI Uwolniona została Warszawa. 27.XII wybuchło powstanie antyniemieckie w poznańskim, oraz kilku punktach Pomorza, zakończone uwolnieniem Wielkopolski. Ogromne, decydujące znaczenie dla kształtu zachodniej granicy Polski miał Traktat Wersalski. Do Polski, wedle pierwszej wersji traktatu opartego na planie Dmowskiego, miała należeć większa część Pomorza, z Gdańskiem i prawie cały Górny Śląsk. Na Warmii i Mazurach miał odbyć się plebiscyt. Niestety na skutek nacisków wrogiego Polsce Loyd - George'a, Gdańsk stał się wolnym miastem, zaś naciski niemieckie spowodowały, że plebiscyt zarządzono również na Górnym Śląsku. Swoje pragnienie przynależności do Polski Ślązacy zademonstrowali dwoma powstaniami, zaś trzecim wymusili na Komisji Plebiscytowej zmianę decyzji o podziale Górnego Śląska na korzyść Polski, zgodnie z wynikami plebiscytu. Mówiąc o Górnym Śląsku pamiętać trzeba o wielkim bojowniku o jego polskość - Wojciechu Korfantym. Granica wschodnia została ustalona, po zwycięskiej wojnie z bolszewikami, traktatem ryskim, który poza Kamieńcem Podolskim, Płoskirowem i Mińskiem, pozostawiony-mi po stronie Rosji Radzieckiej, zaspokajał polskie aspiracje terytorialne na wschodzie. Najdłużej na potwierdzenie swej przynależności do Macierzy czekało Wilno. Przechodziło ono z rąk do rąk. Gdy Niemcy opuszczali miasto, w nocy z 31.X.1918 r. na 1.I.1919 r. władzę objęła Polska samo¬obrona, ogłaszając, że Wilno jest częścią Polski. Niestety 6.I zostało ono zdobyte przez armię bolszewicką. 19.IV miasto zdobyły oddziały polskie pod dowództwem Piłsudskiego. W 1920 r., 12.VII Sowieci podpisali pokój z Litwą, w którym przekazywali Wilno Litwie ( choć było ono wówczas pod władzą polską). 14.VII miasto ponownie zajęli bolszewicy i władali nim do 28.VIII, przekazując je wówczas, pod faktyczną władzę, Litwie. 9.X na skutek "buntu" gen. Żeligowskiego Wilno zostało oderwane od Litwy, ale nie oznaczało to jego przyłączenia do Polski. Pod wpływem Piłsudskiego stworzono twór pod nazwą Litwy Środkowej. 8.I.1922 r. odbyły się na Litwie Środkowej wybory, po których wyłoniony sejm, 29.II.1922 r. jednogłośnie uchwalił przyłączenie Litwy Środkowej do Polski. Sejm w Warszawie uchwałą z 24.III.1922 r. uznał Wileńszczyznę za przyłączoną do Polski. Na arenie międzynarodowej sprawa Wilna została uregulowana dopiero uchwałą państw zachodnich, uznających przyłączenie Wileńszczyzny do Polski, z dnia 1.III.1923 r.

Nauka na przyszłość.

Podsumowując, należy wyrazić życzenie, aby coroczne świętowanie 11.XI nie było tylko spełnieniem patriotycznego obowiązku, z którego nic nie wynika, ale, aby Dzień Niepodległości był dla obecnie żyjących pokoleń Polaków nauką i wskazówką na dziś i na przyszłość, szczególnie że staliśmy się członkami Unii Europejskiej, a to grozi nam określonymi problemami natury gospodarczej, czy politycznej, ale, przede wszystkim, jest dla nas wszystkich egzaminem z Polskości i człowieczeństwa.

Autor : A. Śmiech
SPRAWOZDANIE Z III BIAŁACZOWSKICH SPOTKAŃ ZE SZTUKĄ AMATORSKĄ

W dniach 13-14.10.2012r. w Świetlicy Wiejskiej w Białaczowie odbyły się III Białaczowskie Spotkania ze Sztuką Amatorską zorganizowane przez Łódzki Dom Kultury, Gminną Bibliotekę Publiczną w Białaczowie oraz Opoczyński Klub Literacki „Nad Wąglanką”, na które Gminna Biblioteka Publiczna w Białaczowie w ramach realizacji projektu pt. „Współorganizacja projektów kulturalnych na terenie województwa łódzkiego” złożyła wniosek do Łódzkiego Domu Kultury na realizację zadania o nazwie: „ III Białaczowskie Spotkania ze Sztuką Amatorską” i otrzymała dofinansowanie w kwocie 2200 zł- Kategoria II- wydarzenia artystyczne oraz edukacja w instytucjach kultury, Działanie I- Wydarzenia artystyczne: festiwale, przeglądy, konkursy, koncerty, wystawy, spektakle.
Autorami wystawianych prac byli: Grażyna i Ryszard Rudalscy, Zofia Kwaśniewska, Dominik Jóźwik, Maria Konecka, Marta Pankiewicz, Krzysztof Paduch, Laura Szwedkowicz (wszyscy z Białaczowa), Sławomir Galant z Miedznej Drewnianej, Małgorzata Włodarczyk z Zakrzowa, Marek Wijata i Bogdan Gworek ze Skroniny, Wojciech Grzędowski i Joanna Sipika z Petryków, Mariola Saternus, Jerzy Wilk z Wąglan, uczestnicy warsztatów Terapii Zajęciowej z Opoczna oraz Środowiskowego Domu Samopomocy: Daniel Wierzbicki, Urszula Dąbrowska, Sylwester Zelga, Roman Popowicz, Agnieszka Wiktorowicz, Andrzej Stępień, Bogusław Stępień, Magdalena Słowicka.
Pierwszy dzień rozpoczął się od oficjalnego otwarcia przez Wójta Gminy Białaczów- Jana Jóźwika III Białaczowskich Spotkań ze Sztuką Amatorską. Następnie miał miejsce konkurs piosenki rajdowej, zorganizowany dla dzieci ze szkół podstawowych z terenu gminy. Jury w składzie: Elżbieta Krajewska-Al’Khouri nauczycielka sztuki i fizyki w gimnazjum w Białaczowie, Krystyna Ziębaczewska -radna z Kuraszkowa, Justyna Kowalczyk-studentka II roku Edukacji muzycznej na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie wyłoniło laureatów w kategorii solista oraz zespół. Następnie gościnnie wystąpił zespół wokalny z Gimnazjum z Białaczowa. Swoje zdolności miały okazję zaprezentować dzieci ze SP ze Skroniny w spektaklu słowno-muzycznym, przygotowanym pod kierunkiem nauczycieli SP ze Skroniny. Następnie zaprezentował się zespoł Control z Żelazowic w składzie: Maciej Wilk, Wojciech Kalinowski, Jakub Gorzela. Poźniej w koncercie wieczornym miał miejsce występ Marka Jaworskiego i zaproszonych przez niego gości w składzie: Jarosław Dębowski, Kamil Jaworski, Dawid Bociek, Karolina Mazur, Maciej Wilk, Wojciech Kalinowski, Mateusz Jurek, Radosław Pręcikowski, Marcin Papiernik, Ewelina Szczegielniak, Jacek Paduch. Na zakończenie miała miejsce zabawa taneczna w stylu retro przy akompaniamencie zespołu Marex w składzie- Marek Jaworski i Jarosław Dębowski.
Drugi dzień festiwalu rozpoczął się od wręczenia nagród laureatom wszystkich konkursów. Następnie swoje zdolności taneczne prezentowali przedstawiciele Studia Tańca Tico z Opoczna a pochodzący z gminy Białaczów: Klaudia Bryks, Mateusz Jakubczyk, Julia Cuper i Mateusz Ciupa. Kolejnym punktem programu był występ Ludowego Zespołu Dziecięcego „Owczareczek”.
Niedzielne spotkanie uświetnił występ wokalno-muzyczny Justyny Kowalczyk z Miedznej Drewnianej.
W koncercie wieczornym natomiast wystąpił Łukasz Nowak i Jego gość specjalny Darko Bugaric z Serbii wprowadzając wszystkich gości w miły, nostalgiczny nastrój.
W ramach II Białaczowskich Spotkań ze Sztuką Amatorską zostały przeprowadzone cztery konkursy: plastyczny, piosenki rajdowej, poetycki oraz na prezentację multimedialną. Do konkursu plastycznego pt. „Jesienny krajobraz mojej miejscowości” zgłoszonych zostało aż 96 uczestników. Jury w kategorii klasy „O” przyznało następujące miejsca: I- Aleks Nowak – SP Skronina, II- Natalia Mijas- SP Skronina, III- Adam Kowalczyk- SP Miedzna Drewniana, w kat. klasy „I-III”, I – Julia Szewczyk- SP Skronian, II- Aleksandra Szulc- SP Petrykozy, III- Maja Maj- SP Białaczów, w kat. IV-VI, I- Paulina Karbownik- SP Miedzna Drewniana, II- Wiktoria Ciesielksa- SP Petrykozy, III- Małgorzata Malinowska- SP Białaczów, kat. gimnazjum, I- Daria Wilk, II- Weronika Defratyka, Justyna Wilk.
Konkurs piosenki jesiennej odbył się w dwóch kategoriach: solista- klasy I-III, IV-VI oraz zespół- I-III, IV-VI. Wśród solistów w kat. I-III pierwsze miejsce zdobyła Agnieszka Śliwińska SP Skronina, drugie Agnieszka Honczaruk SP Petrykozy a trzecie Maja Maj SP Białaczów. W kat. IV-VI - I- Weronika Grzesińska SP Białaczów, II- Damian Piwowarczyk – SP Miedzna Drewniana, III- Natalia Kolarczyk – SP Petrykozy. Wyróżnienie uzyskała Aleksandra Wojtaszczyk ze SP z Miedznej Drewnianej oraz Aleksandra Rudalska ze SP ze Skroniny.
Spośród zespołów w kat. klasy I-III- I miejsce – Słoneczka SP Białaczów w składzie: Grzesińska Julia, Szmitowska Marta, Guzińska Martyna, Kresińska Marta, Zdral Maria, Reszelewska Monika, Pankiewicz Natalia, Goworek Julia, II miejsce - Wesoła Gromada SP Miedzna Drewniana w składzie: Kochanowska Jagoda, Stańczyk Julia, Olszewska Wiktoria, Franaszczyk Adam, III miejsce - Stokrotki SP Petrykozy w składzie: Czeczenikow Martyna i Kowalczyk Julia. Przyznana została również nagroda specjalna dla najmłodszych uczestników z zespołu Raczki Przedszkolaczki ze Skroniny w składzie: Stuleblak Łukasz, Wisniewska Patrycja, Wiśniewski Wiktor, Mijas Natalia, Karbownik Anna, Cieslak Wojciech, Nowak Aleks. W kat. kasy IV-VI- I- Biała Mewa SP Miedzna Drewniana w składzie: Bakalarz Marta, Borkowska Weronika, Gorzela Martyna, Zielińska Agata, II- Krajanki SP Białaczów- Grzesińska Weronika, Malinowska Małgorzata, Liczbik Weronika, Pankiewicz Izabela, Pankiewicz Anna, Szewczyk Monika, Jarząb Wiktoria, III- Jagódeczki SP Skronina w składzie: Mijas Jakub, Fijałkowska Anna, Mjjas Jagoda, Szymczyk Anna, Rutkowska Zuzann, Jach Małgorzata, Turalska Martyna oraz zespół Szkolne Koło Turystyczne PTSM z Petrykóz.
W konkursie poetyckim przyznano następujące miejsca: I- Jerzy Wilk z Wąglan, II- Irena Plucińska z Opoczna, III- Józefa Nita z Opoczna. Przyznano również wyróżnienie dla Anny Walaszczyk, klasa III c gimnazjum w ZSS nr 3 w Opocznie.
W konkursie na prezentację multimedialną pt. „Miejsce, które kocham. „Moja Gmina”, przyznano następujące miejsca: w kat. klasy IV-VI- I miejsce- Maciej Karbownik- SP Miedzna Drewniana, II- Aneta Ciach- SP Białaczów, III- Michał Purga- SP Petrykozy. W kategorii Gimnazjum I miesce przyznano dla Damiana Jaworskiego, II- Ireneusza Reszelewskiego, III- Krystiana Piotrowskiego.

Przez cały czas trwania festiwalu można było również obejrzeć poplenerową wystawę malarstwa i fotografii zorganizowaną przez MDK w Opocznie oraz Urząd gminy Białaczów w ramach I Ogólnopolskich Jesiennych Spotkań Artystycznych Opoczno - Białaczów - Miedzna Murowana 2011. W trakcie festiwalu goście mogli także obejrzeć pokaz slajdów najbardziej urokliwych zakątków gminy Białaczów.
Partnerzy projektu:
Urząd Gminy Białaczów, Miejska Biblioteka Publiczna w Opocznie, Opoczyński Klub Literacki „Nad Wąglanką”, Towarzystwo Przyjaciół Wąglan, Miejski Dom Kultury w Opocznie, szkoły z terenu Gminy Białaczów, Ochotnicza Straż Pożarna w Białaczowie, Sołtys i Rada Sołecka Sołectwa Białaczów
Sponsorzy:
Łódzki Dom Kultury, Gminna Biblioteka Publiczna w Białaczowie, Urząd Gminy Białaczów, Przewodniczący Rady Gminy Białaczów- Zdzisław Prusek, radni- Marek Jaworski, Jacek Reszelewski, Andrzej Martyka, właściciele sklepów spożywczych- Jarosław Nojek, Karol Świątek, Państwo Małgorzata i Zbigniew Jarząb, Bank Spółdzielczy w Opocznie. Były jeszcze inne osoby, które wspomogły finansowo ten projekt ale chciały pozostać anonimowe, ale bardzo serdecznie dziękujemy.

Festiwal miał na celu nie tylko rozwój kulturalny i społeczny, ale również aktywizację społeczeństwa. Na festiwal przybyli m. in. Wójt Gminy Białaczów- Jan Jóźwik, Z-ca Wójta Gminy Białaczów- Barbara Goworek, Przewodniczący rady Gminy Białaczów- Zdzisław Prusek, radni- Andrzej Martyka, Jacek Reszelewski, Marek Jaworski, Krystyna Ziębaczewska, Pawłowska Jadwiga, Prezes OSP Białaczów- Andrzej Włodarski, Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białaczowie- Teresa Łukasik, dyrektorzy szkół- Anna Kałuża SP Białaczów- Anna Smolarczyk Gimnazjum Białaczów, Mariola zalega SP Miedzna Drewniana, Jacek Stępień- SP Skronina, Instruktor Plastyki Miejskiego Domu Kultury w Opocznie- Lidia Stanek, Sołtys Sołectwa Białaczów- Bożena Pawlik, Sołtys Sołectwa Skronina- Pawłowska Jadwiga, Sołtys Sołectwa Sobień- Elżbieta Lasota, Sołtys Sołectwa Zakrzów- Zofia Brzóska, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Wąglan i Radna Rady Gminy Białaczów- Krystyna Jóźwik, Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Białaczowa- Ewa Tatarzyńska, Katarzyna Baranowska- poetka z Sędowa, Członkowie Opoczyńskiego Klubu Literackiego „Nad Wąglanką”, Instruktor Studia Tańca Tico w Opocznie- Tomasz Miękus, Instruktor Ludowego Zespołu Dziecięcego- Jacek Lewandowski, Przedstawicielka gazety lokalnej – Ewa Bąkiewicz.
Całość spotkania prowadzona była przez Izabelę Wiktorowicz- Kierownika Gminnej biblioteki Publicznej w Białaczowie oraz Wiktora Biernackiego- Członka Opoczyńskiego Klubu Literackiego „Nad Wąglanką”

Informacja i fotografie : I. Wilk

Galeria

Dzień Wszystkich Świętych.

Wszystkich Świętych (łac. festum omnium sanctorum) – rzymskokatolicka uroczystość (część innych kościołów również ją uznaje, w tym anglikański i wiele z luterańskich) obchodzona 1 listopada ku czci wszystkich znanych i nieznanych świętych.
Uroczystość Wszystkich Świętych wywodzi się głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy oddali swoje życie dla wiary w Chrystusa, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Pierwotnie święto to obchodzono 13 maja.
W IV wieku rozpowszechniła się tradycja przenoszenia całych relikwii świętych, lub ich części, na inne miejsca. W ten sposób chciano podkreślić, że święci są własnością całego Kościoła. Kiedy w 610 papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza starożytną świątynię pogańską Panteon, kazał złożyć tam liczne relikwie i poświęcił tę budowlę na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom, w dniu 13 maja.
Papież Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość z 13 maja na dzień 1 listopada. Powodem były prawdopodobnie trudności z wyżywieniem rzesz pielgrzymów przybywających do Rzymu na wiosnę. W 837 Grzegorz IV rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego. Jednocześnie na prośbę cesarza Ludwika Pobożnego rozszerzono to święto na cały Kościół.
Jednym z najdawniejszych, zachowanych kazań spisanych w języku polskim jest kazanie na Dzień Wszystkich Świętych (In Die Omnium Sanctorum). Kazanie to znajduje się w rękopisie Biblioteki Kapitulnej w Pradze i pochodzi z połowy XV wieku.
Pierwszy dzień listopada jest w Polsce dniem wolnym od pracy, co powoduje, że wiele osób podróżuje nawet na wielkie odległości, aby odwiedzić groby swoich bliskich. Ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami, zapalić znicze i pomodlić się w intencji swoich zmarłych. To święto ma charakter religijny, głównie katolicki, ale dobrym zwyczajem obchodzi je także wiele osób innych wyznań, albo nie wyznających żadnej religii. Jest to wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.
Święto to było dniem wolnym również w czasach PRL-u, ale oficjalnie starano się nadać mu charakter świecki i nazywano je dniem Wszystkich Zmarłych bądź Świętem Zmarłych. Nazwa ta utrwaliła się w świadomości wielu osób, jako kościelna nazwa uroczystości liturgicznej: Wszyscy Święci.

Za Wikipedia.pl
Herb Gminy Białaczów.

Wybór propozycji herbu dla Gminy Białaczów był głównym tematem posiedzenia Komisji Kultury Oświaty i Zdrowia. Na posiedzenie zaproszeni zostali działacze społeczni z terenu Gminy, Dyrektorzy oraz nauczyciele historii reprezentujący szkoły z terenu Gminy Białaczów.
Zebrani zatwierdzili dwie propozycje herbu. Pierwsza, to pojawiające się na czerwonym tle złote litery SM. Są to inicjały Stanisława Małachowskiego - właściciela miasta Białaczów. Litery te wpisane są w chustę uformowaną w okrąg i przewiązaną na dole zwaną nałęczką lub pomłością. Druga propozycja to również inicjały Stanisława Małachowskiego wpisane w nałęczkę na polu tarczy w kolorze niebieskim. Obie propozycje przedstawione będą Komisji Heraldycznej działającej przy MSWiA. Dodatkowo w oparciu o projekt herbu opracowana zostanie również flaga, pieczęć herbowa oraz sztandar gminy.


Informacja : www.bialaczow.pl
Co dalej z pałacem?

W listopadzie pensjonariusze i pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Białaczowie przeprowadzą się do nowej siedziby w Niemojowicach. Zabytkowy kompleks pałacowo - parkowy opustoszeje. Co z nim dalej będzie?
Wójt Białaczowa najchętniej widziałby w pałacu placówkę opiekuńczą. Jeśli nie całodobową, to może chociaż z opieką dzienną - mówił w rozmowie z nami Jan Jóźwik. Budynek jest w końcu odpowiednio przystosowany, wojewoda wydał pozwolenie na prowadzenie w nim DPSu na czas nieokreślony. Nic nie stoi więc chyba na przeszkodzie, aby władze powiatu zdecydowały się na prowadzenie trzeciej takiej placówki na swoim terenie. Na Kwiatowej nikt jednak nie wspomina o takiej możliwości. Nie mówi się również o innych propozycjach na wykorzystanie tej nieruchomości. W rozmowie z Janem Wieruszewskiem, starostą powiatu, dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej obiekt zostanie przeznaczony do sprzedaży. Głównie dlatego, że jego zabezpieczenie i utrzymanie będzie się wiązało z dużymi kosztami.
Jakiś czas temu obiektem interesowali się spadkobiercy byłych właścicieli. Budynek wraz z okazałym, około 14 - hektarowym parkiem stanowił w końcu nie lada gratkę. Po spustoszeniu, jakiego w ubiegłym roku dokonała w parku nawałnica, wartość rekreacyjna kompleksu spadła. Należy się więc spodziewać, że i upominający się o własność odpuszczą, tym bardziej, że cała procedura byłaby bardzo skomplikowana i czasochłonna. Władze powiatu liczą, że nieruchomość uda się sprzedać. W ciągu miesiąca wojewoda ma wydać decyzję dotyczącą reprywatyzacji obiektu.
W najbliższych miesiącach teren zniszczonego nawałnicą parku ma zostać uprzątnięty. Powiat ogłosił przetarg na to zadanie. Wygrała go firma "Ewa" z Poręby Radlnej (gm. Tarnów), która zobowiązała się wykonać prace za 296.210 zł. Po dokonaniu oględzin na miejscu wykonawca zrezygnował jednak z zadania i odstąpił od podpisania umowy. W związku z tym przetarg unieważniono i całą procedurę trzeba będzie powtórzyć. Tym razem powiat dysponuje jednak większymi środkami, bowiem nową dotację na ten cel przyznał WFOŚiGW w Łodzi. Na uprzątnięcie parku przeznaczone zostanie około 600 tys. zł. W ramach zadania uprzątnięte zostaną powalone drzewa i krzewy wraz z karpami, a wyrwy po karpach zostaną uzupełnione ziemią. Teren zostanie wyrównany, a uszkodzone drzewa, wskazane w dokumentacji dendrologicznej zatwierdzonej przez konserwatora zabytków, usunięte. Prace porządkowe będą stanowiły pierwszy etap odtworzenia zabytkowego parku. W kolejnych na terenie parku posadzone zostaną sadzonki odpowiadające liczebnością i gatunkiem poprzedniemu stanowi parku.

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 40 (795) TOP z dnia 5 Października 2012r.
III Białaczowskie Spotkania ze Sztuką Amatorską.







Program:

Sobota, 13.10.2012r.

16.00 - Oficjalne otwarcie imprezy przez Wójta Gminy Białaczów
16.10 - Konkurs piosenki rajdowej
17.30 - Spektakl słowno muzyczny pt. "Ludzie i drzewa"
18.15 - Występ zespołu "Control"
19.00 - Koncert wieczorny (Marek Jaworski i jego goście) - zabawa w stylu retro

Niedziela, 14.10.2012r.
15.00 - Podsumowanie konkursów i wręczenie nagród
15.45 - Występ Dziecięcego Zespołu Ludowego "Owczareczek"
16.00 - Występ wokalny Juzstyny Kowalczyk
16.45 - Pokaz Tańca Towarzyskiego
17.00 - Koncert wieczorny - Łukasz Nowak i jego gość specjalny Darko Bugarie z Serbii
Znaleziono szczeniaka.
W czwartek(02.08.) przybłąkał się do mnie na podwórko szczeniak. Piesek ma około 2 miesięcy, sam je. Być może komuś zginął ... może ktoś go podrzucił... Jeżeli to podrzutek, chętnie znajdę mu nowego porządnego właściciela. Osoby zainteresowane proszę o kontakt. Email [email protected]

P.S.
Mogę wysłać zdjęcia psiaka.
SPŁYW KAJAKOWY
Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju Gminy Białaczów
zaprasza wszystkich miłośników sportów wodnych
na IV SPŁYW KAJAKOWY w dniu 11 sierpnia 2012 r

W tym roku płyniemy trasą od Inowłodza do Gapinina około 18 km. Koszt spływu uzależniony od liczby uczestników do 70 ZŁ /osobę w tym:
- wyjazd o godz. 13.00 spod ratusza w Białaczowie (plac targowy)
- powrót do Białaczowa około godz. 21.00
- wynajem kajaków
- organizacja ogniska (kiełbaski, napoje, pieczywo itp...)
- miła atmosfera
- słoneczna pogoda , co jest warunkiem wyjazdu na spływ z Białaczowa
Płatność za udział przed wejściem do busa.
Zgłoszenia przyjmowane są pod numerem telefonu 692422557 do dnia 9 sierpnia 2012 r




Nowy samochód ratowniczo-gaśniczy OSP Białaczów.

Nowy, lekki samochód ratowniczo-gaśniczy wraz z wyposażeniem trafił do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Białaczowie. Jest to samochód pożarniczy, ratowniczo-gaśniczy o DMC – 6,5 tony, wyposażony w zbiornik na wodę o pojemności 1000 litrów, zbiornik środka pianotwórczego o pojemności 100 litrów, maszt oświetleniowy i sygnalizację świetlną, linię szybkiego natarcia, przystosowany do zamontowania specjalistycznego sprzętu ratowniczego, wyciągarkę, armaturę wodno-pianową (węże, prądownice, kurtyny wodne, zasysacze), hak holowniczy. Samochód posiada świadectwo dopuszczenia wyrobu do użytkowania w jednostkach ochrony przeciwpożarowej. Pojazd spełnia wymagania polskich przepisów o ruchu drogowym zgodnie z Ustawą „Prawo o ruchu drogowym” z uwzględnieniem wymagań dotyczących pojazdów uprzywilejowanych.


Zakup lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego wraz z wyposażeniem dla OSP Białaczów został dofinansowany w ramach dotacji ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.


Informacja i Fotografia : UG Białaczów
Strona 86 z 113 << < 83 84 85 86 87 88 89 > >>
Opoczno.info
Hitler w Białaczowie?
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Gniazdo Rodzinne
Zamek i pałac
Zamek
Pałac Platerów
Powstanie Styczniowe
Oficjalna strona miasta Opoczno
PLATEROWIE
MUZEUM w OPOCZNIE
Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów
Powered by PHP-Fusion © 2003-2006 - Aztec Theme by: PHP-Fusion Themes