|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
|
|
Kilka miesięcy temu informowałem o pladze szczurów w niektórych domostwach w Parczowie. O tego czasu sytuacja niewiele uległa poprawie. Tylko jedno gospodarstwo skorzystało z profesjonalnej deratyzacji w walce z tym niebezpiecznym gryzoniem i pasozytem. Pozostali za pomocą dostępnych w sklepach środkami do zwalczania szczurów podjęła nierówną walkę. A szczury jak były tak są.Trzeba sobie uświadomić że gryzonie te posiadają niewyobrażalne dla ludzi umiejetności. Długą listę niewiarygodnych umiejętności szczura otwiera prędkość rozmnażania. W ciągu sześciogodzinnego okresu płodności samica potrafi się parzyć nawet z 500 samcami – a okres ten przypada 15 razy w roku. Szczury mogą się rozmnażać od trzeciego miesiąca życia aż do śmierci, przy czym średnio żyją około trzech lat. Jedna para szczurów jest zdolna przez rok wydać na świat nawet 2000 młodych. Jak opowiedział mi Pan Maciej Pintera- właściciel firmy zajmującej się na co dzień deratyzacją, szczury osiedlające sie w gospodarstwach wiejskich wybierają najczęściej stodoły i komórki w których przechowuje się zboża i pasze. Trudno bedzie domowym sposobem zwalczyć takie ilości tych gryzoni jakie żyją w tych kilku gospodarstwach w Parczowie. Strach pomyśleć co będzie jak przyjdą upały. I jeszcze jedna ciekawostka z życia tych gryzoni. W każdym klanie szczurowym ,przywódcy stada mają swoich tzw żołnierzy do próbowania pokarmu. Jeśli degustator przeżyje wówczas pozostali członkowie stada zabierają sie do konsumpcji.
Niniejszym artykułem apeluje do właścicieli tych gospodarstw w Parczowie by podjęli starania do zwalczenia tej lokalnej plagi i by nie narażali sąsiadów na pojawienie się szczurów w ich domostwach.
Z.S |
|
W ostatnią niedzielę piłkarze nożni LKS Białaczów pokonali na własnym boisku Luciążankę Przygłów 3:1 (1:0). Bramki dla gospodarzy zdobyli w kolejności: Damian Popecki,Damian Szewczyk i Dariusz Parada. Na uwagę zasługuje styl jaki zawodnicy LKS prezentowali na boisku. Była to ambitna walka o piłkę każdej z formacji. Widać było okiem kibica ze styl gry uległ poprawie. Nie było już takiego chaosu jak na początku rozgrywek.
Pomocnicy gospodarzy już w sposób przemyślany rozpracowywali akcję w środku pola. Dało to efekty w postaci bramek. Na wyróżnienie za dojrzałośc w kierowaniu akcjami i rozdysponowywanie futbolówką w środku pola zasługuje zawodnik gospodarzy z numerem 8 BARTŁOMIEJ MIGDALSKI. Reasumując: Widać poprawę w grze taktycznej w zespole LKS-u, wytrzymałość fizyczna u zawodników jest lepsza niż na początku rozgrywek. Tak trzymać Panowie a byt w rozgrywkach na tym poziomie nie będzie zagrożony.
Zbigniew Szpoton |
|
,,Jestem zbulwersowana tym co dziś widziałam i co doświadczyłam jadąc autobusem kursowym relacji Białaczów-Opoczno. Otóż po godzinie 8,20 podjechał autobus PKS, który powinien rozpoczynać swoją trasę od przystanku Białaczów Rynek, w którym już siedział komplet pasażerów. Jak się okazało to byli uczniowie miejscowego gimnazjum. Tak więc grupa ok 12 osób oczekująca na przystanku nie miała już miejsc siedzących. Zauwazyłam ze na siedzeniu tuz za kierowcą siedzą dwie panie nauczycielki, tak zajęte sobą że nie zwróciły uwagi na to że do autobusu weszły starsze osoby i wypadałoby zareagować i poprosić młodzież o ustąpienia miejsca starszym. Niestety, nie było reakcji. W Parczowie , na kolejnym przystanku wsiadło dodatkowo kilka osób, w tym kobieta w widocznej ciąży. Pomyślałam że teraz panie nauczycielki to na pewno zareagują, bo przecież widziały że kobieta, która kupowala bilet u kierowcy jest w ciąży. Niestety, tez nie było reakcji. Panie dalej gawędziły a młodzież wesoła i zajeta telefonami komórkowymi nie zwracała uwagi że ktoś z nimi jeszcze podróżuje. Staliśmy tak do samego Opoczna. Teraz jestem sama zła na siebie że nie zwróciłam uwagi na ten brak kultury i obojętność nauczycielek.Proszę o publikację mojego emocjonalnego listu, i mam nadzieję że przełożeni tych ,,pedagogów" zwrócą uwagę na przyszłośc a także wprowadzą do planu zajęć nieobowiązkowych pogadankę na temat kultury zachowań.
J.K" |
|
Kolejną wysoką porażkę odnotowali dziś miejscowi piłkarze LKS Białaczów. Tym razem przegrali u siebie z Olimpią Wola Załężna 1:6 (0:3). Jest to już czwarta porażka w rozgrywkach A-klasowych i niestety zespół z Białaczowa okupuje jedno z ostatnich miejsc w tabeli. Początek spotkania to gra chaosu.Widać było po stronie piłkarzy Białaczowa brak zgrania i zrozumienia. Umiejętnie wykorzystali to goście i do przerwy prowadzili 3:0. Po przerwie trener białaczowian dokonał dwóch zmian i od razu był widoczny efekt. Kilka minut po przerwie LKS strzelił bramkę, niestety jedyną w tym meczu. Pózniej gra toczyła się środkiem pola. Zawodnicy LKS mieli jeszcze jedna dogodna sytuację bramkową, ale zabrakło precyzji u zawodnika strzelającego.Zawodnicy Olimpii skutecznie kontrowali nasz zespół, w wyniku czego strzelili kolejne trzy bramki.Jak można było zauważyć zawodnicy LKS nie mieli pomysłu na przeciwnika. Kolejna porażka to wynik braku przygotowań fizycznych i taktycznych w sezonie zimowym. Trener LKS-u dokonał aż czterech zmian które wynikały także z braku kondycji zawodników.(zawodnicy sami prosili o zmiany).Tak więc trudno będzie dziś, w sezonie rozgrywek, nadrobić stracony czas zimą.Na usprawiedliwienie takiej sytuacji jest fakt że losy drużyny piłkarskiej LKS Białaczów jeszcze 2 miesiące temu były niepewne. Rozważano rezygnację z rozgrywek z powodów organizacyjnych i finansowych (o problemach pisałem we wcześniejszych artykułach).Z kolei zespół z Woli Załężnej to team który nie boryka się z podobnymi problemami. Jest sponsor, są stypendia za mecze, jest ład organizacyjny i są wyniki sportowe. Gratulujemy zwycięstwa zawodnikom z Woli Załężnej i w trzymamy kciuki za naszą drużynę by wraz z nadejściem wiosny odbiła się od dna tabeli.
Zbigniew Szpoton |
|
22 kwietnie (sobota) zapraszam na II edycję wspólnego śpiewania. Przypomnę, poprzednia impreza cieszyła się sporym powodzeniem, i prosiliście by spotkać się raz jeszcze. Tak więc spotykamy się w Świetlicy w Bialaczowie. Połzątek godz 20.00.
WSTĘP WOLNY.
Zbigniew Szpoton |
|
Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza Redakcja ze zrodeł zbliżonych do UG , w Białaczowie na terenie prywatnych gruntów, na odcinku Białaczów-Zakrzów ma stanąć zakład produkujący wyroby cukiernicze. Jak nam się również udało dowiedzieć, owe produkty cukiernicze to chrupki śniadaniowe, a inwestor to holenderska grupa kapitałowa. Inwestycja ma ruszyć w maju. Planowane zakończenie i oddanie do eksploatacji zakładu produkcyjnego przewiduje się na październik tego roku. Inwestor ma w swoich planach zatrudniać docelowo przy produkcji tego jakże znanego produktu 60 osób.Brawo. Tak trzymać a za chwilę na terenie gminy nie będzie zjawiska bezrobocia.
Z.S.
Jak Państwo zapewne domylścię się, powyższy artykul jest żartem pryma aprylisowym.Jest to żart ale jednocześcnie marzenie autora, by do gminy zjeżdali inwestorzy i turyści. Jak pamiętacie, zeszłoroczny żart dotyczył zagospodarowania tzw ,,księżej łąki" poprzez budowę odkrtyego basenu, boiska do piłki satkowej plażowej, kortu tenisowego. OCH- CHCIAŁOBY SIĘ!!!
Z.S. |
|
Poniżej przedstawiam zapisy z protokołów XXI i XXII sesji na których zabierałem głos w sprawach według mnie istotnych, jeśli chodzi o rozwój gminy. Przy okazji przypominam iż posiedzenia Rady Gminy są otwarte dla mieszkańców i każdy może bezpośrednio lub za posrednictwem radnych zabrać głos lub wyrazić opinie.
,,Mieszkaniec Białaczowa Z. Szpoton – zabierając głos poruszył kwestię oświaty, poinformował że gminę nie stać na prowadzenie takiej ilości placówek oświatowych, co wynika z danych ewidencji ludności, ile dzieci będzie w szkołach w latach następnych, wyjaśnił że sąsiednia Gmina Żarnów utrzymuje tyko dwie szkoły na swoim terenie. Poinformował, że jeśli chodzi o kwestię oświaty to brakowało mu dyskusji merytorycznej i informacji co się stanie z nauczycielami z Gimnazjum jak już zostanie wygaszone. Następnie Pan Z. Szponton poruszył temat świetlic wiejskich mówiąc, że Gmina traktuje świetlice jako miejsce do zarabiania pieniędzy. Świetlice powinny być otwarte dla mieszkańców. W dalszej części poruszył temat reaktywowania Stowarzyszenia Promocji i Rozwoju Gminy Białaczów i poprosił obecnych o pomoc w tej sprawie. Następną istotną rzeczą o której mówił Pan Z. Szpoton jest infrastruktura turystyczna. Stwierdził, że Urząd nie ma pomysłu jak ożywić turystykę w Gminie Białaczów. Istotną sprawą zdaniem mieszkańca Białaczowa jest również zastanowienie się nad poszerzeniem aglomeracji Białaczów o miejscowość Zakrzów.
Przewodniczący Rady Z. Prusek – podziękował za zabranie głosu i poruszenie tak istotnych nformacji przez mieszkańca Białaczowa Pana Zbigniewa Szpotona.
Radna E. Lasota – zabierając głos oznajmiła, że w sprawie polityki oświatowej Gminy jest potrzebna debata społeczna. Wyraziła swoje zadowolenie ze słów mieszkańca Białaczowa Pana Z. Szpotona, poinformowała, że takich wizji mieszkańców nam potrzeba."
|
|
W każdy piątek w godz 9-13 w budynku gminy w Białaczowie dyżuruje prawnik który udzielać będzie nieodpłatnych porad prawnych w zakresie:
prawa pracy,
przygotowania do rozpoczęcia działalności gospodarczej,
prawa cywilnego,
spraw karnych,
spraw administracyjnych,
ubezpieczenia społecznego,
spraw rodzinnych,
prawa podatkowego z wyłączeniem spraw podatkowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Pomoc nie będzie natomiast obejmowała spraw z zakresu prawa celnego, dewizowego, handlowego i działalności gospodarczej, z wyjątkiem przygotowywania do jej rozpoczęcia.
Darmową pomoc prawną na etapie przedsądowym otrzymają:
młodzież do 26. roku życia,
osoby fizyczne, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej (kliknij),
osoby, które ukończyły 65. lat,
osoby posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny,
kombatanci,
weterani,
zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną.
Pomoc prawna będzie polegała na:
poinformowaniu osoby uprawnionej o obowiązującym stanie prawnym, przysługujących jej uprawnieniach lub spoczywających na niej obowiązkach;
wskazaniu osobie uprawnionej sposobu rozwiązania dotyczącego jej problemu prawnego;
pomocy w sporządzeniu wymagającego wiedzy prawniczej projektu pisma w zakresie niezbędnym do udzielenia pomocy, z wyłączeniem pism procesowych w postępowaniach przygotowawczym lub sądowym i pism w postępowaniu sądowo-administracyjnym;
sporządzeniu projektu pisma o zwolnienie od kosztów sądowych lub o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.
Zródło: UG Białaczów |
|
Jest 15 grudnia 1944 roku. Ok godziny 9 do Białaczowa wjeżdża kilka opancerzonych niemieckich samochodów i dwa samochody przystosowane do przewozu aresztantów. Zaczyna się typowa jak na tamte czasy łapanka. Część mieszkańców, zwłaszcza mężczyzn, ucieka ze swoich posesji do lasu bądź ukrywa się w szopach, piwnicach , na strychach.
Rodzina Kobuszewskich zostaje zaskoczona wizytą gestapowców. Jak wspomina dziś po latach Pani Eliza Paduszyńska, córka Pana Kobuszewskiego, gestapowcy wiedzieli do kogo przyszli. ,,Pytali o mego tatę, który w ostatniej chwili skrył się na strychu by w końcu w obawie o nasze życie, ujawnić się i oddać w ręce oprawców. Zabrali moją mamę i tatę. Mamę w połowie drogi jeden z gestapowców uderzył kolbą karabinu w brzuch i kazał wracać do domu do dzieci. Tatę zamknięto w tymczasowym areszcie który znajdował się przy ratuszu na rynku. (Areszt, później nazywany ,,kozą" znajdował się w części południowej ratusza. W latach powojennych znajdował się w tym miejscu szalet gminny-przypomina autor).,,O godzinie 14 wszystkich zwolniono z aresztu"-wspomina dalej Pani Eliza. ,,Gdy tata wracał do domu, na wysokości księżej łąki, został ponownie aresztowany, a o godz 19 wraz z pozostałymi rozstrzelany w ogrodzie , dawnego majątku hrabiowskiego, później Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Białaczowie".
KOBUSZEWSKI JÓZEF, radiotelegrafista AK, pseudonim ,,Drucik"
Przypomnijmy nazwiska pozostałych osób rozstrzelanych 15 grudnia 1944 roku
KUBACZYŃSKI MARIAN- PSEUDONIM,, ŁABĘDZ " żołnierz AK, mąż nauczycielki języka francuskiego na tajnych kompletach w Białaczowie
SIEMIĄTKOWSKI (brak imienia na tablicy)
RAULINAJTIS (brak imienia na tablic)
Niestety nie znana jest historia pozostałych dwóch mężczyzn rozstrzelanych w tym miejscu.
Panowie KOBUSZEWSKI I KUBACZYŃSKI zostali pochowani na tutejszym cmentarzu.
Ps.
Dziękuję Panom:
1. Wojciechowi Szołowskiemu za stworzenie w miejscu stracenia naszych mieszkańców stałego obelisku
2.Piotrowi Jachowiczowi za ciągłe inspirowanie historią naszej miejscowości
3.Ryszardowi Rudalskiemu- za pomoc w odnalezieniu świadka tamtego wydarzenia
Proszę władze gminne o objęcie opieką tego szczególnego miejsca.
Zbigniew Szpoton |
|
Już wielokrotnie w naszych artykułach poruszaliśmy tematy historycznych dziejów gminy Białaczów. Mój kolega Piotr Kolczyński, dotarł do materiałów i zapisów historycznych, z których wynika że pierwsze wzmianki o istnieniu Białaczowa pochodzą z 1191 roku ,,Białaczów ma 825 lat"
,,Z tych informacji jasno wynika, że najdawniejszą datą, z którą mamy do czynienia jest rok 1191, gdzie można mówić już o istnieniu Białaczowa jako wioski dającej dziesięcinę do kaplicy w Żarnowie. Pozostałe fakty potwierdzają, że Białaczów już wtedy istniał. I choć pierwszy dokument, w którym miejscowość się wymienia jako siedzibę możnowładcy Krzesława Odrowąża pochodzi z roku 1233, to dla mnie osobiście nie ulega wątpliwości, że za datę istnienia Białaczowa należy przyjąć rok 1191. Z pewnością faktyczna data powstania to co najmniej kilka lub kilkanaście lat wcześniej, ale ustalenie tego obecnie jest niemożliwe.
A dlaczego to wszystko napisałem? Redakcja EKG chce zaproponować wszystkim, a szczególnie władzom gminy rozpoczęcie dyskusji w poruszonym temacie. Uważamy, że mieszkańcy miejscowości o tak długiej historii powinni postarać się o przyjęcie konkretnej daty jej powstania. Może to być data symboliczna, ale to przecież miłe móc powiedzieć, że mieszka się w miejscowości o ponad 800-letniej historii."
Piotr Kolczyński
Ja zaś, dzięki Piotrowi Jachowiczowi, pasjonacie wszystkiego co z historią Białaczowa jest związane, jestem w posiadaniu fragmentów zapisów, które potwierdzają tezy zawarte przez redaktora Kolczyńskiego. Pozwolę sobie przytoczyć niektóre fragmenty opracowań pochodzących prawdopodobnie z lat 20-tych ubiegłego wieku. Nie możemy w tym miejscu ustalić autora tych tekstów, gdyż dysponujemy kserokopią dokumentów. Możemy tylko domniemywać ,że autor tych materiałów oparł się na zapisach pochodzących między innymi z ,,akt komisji Wojewody Sandomierskiego, w archiwum gub.Radom”
WŁAŚCICIELE I DZIEDZICE
,,Już w 1233 r znany jest Krzesław comes de Balacow. Z Białaczowa pochodzi Prandota, biskup Krakowski (zm.1262r) założyciel miasteczka i parafii. Za Długosza,dziedzicem miasta był Odrowąż. Spalone w czasie pożaru przywileje miasta wznawia Piotr Odrowąż (dziedzic Białaczowa). Miasto miało przedmieścia: Ossę i Jeżów'' |
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|