|
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
|
|
na brak zaufania do innych ludzi. Nie wierzą w szczere intencje społeczników i mają obawy, że sami stając się społecznikami naraziliby się na niechęć i oskarżenia.
Inna wersja tej postawy wiąże się z przekonaniem, że aktywność społeczna nie ma sensu, jest nieskuteczna, nie rozwiązuje najistotniejszych problemów; jednym słowem to sprawa niepoważna i niewarta poświęcenia („nie mam czasu na takie głupoty”).
„Dlaczego ja mam im pomagać?”
Ostatnią grupą powodów braku aktywności społecznej było myślenie w kategoriach indywidualnych zysków i strat. W opinii badanych działalność społeczna nie przynosi korzyści finansowych i niefortunnie dostarcza raczej wątpliwych korzyści psychologicznych. To aktywność niedoceniana, można powiedzieć, że to niepewna „inwestycja” wolnego czasu, energii i umiejętności.
Powyższe powody aspołecznych postaw nie do końca odzwierciedlają takie zachowania. Zapewne każdy z nas znajdzie jeszcze kilka innych przyczyn. W moim odczuciu, jednym z podstawowych błędów w procesie kształcenia prospołecznych postaw jest brak edukacji szkolnej w tym zakresie. W podręcznikach szkolnych już od szkoły podstawowej, powinno się zwracać uwagę że każdy z nas nie jest jednostką samowystarczalną, że nic o nas bez nas,że w końcu społecznik to nie egoista .Pisałem we wcześniejszych moich felietonach o potrzebie powołania do życia ,,Młodzieżowej Rady Gminy”,która stanowiłaby swoiste zaplecze dla tych którzy dziś zasiadają we władzach samorządowych na różnych szczeblach. Pozostając przy wątku młodego zaplecza, mam też przeświadczenie że współczesne młode pokolenie zostaje zniechęcane do wszelakich zmian własnych postaw. Jest to spowodowane nihilizmem tych którzy od lat angażują się w życie gminy zapominając że świat poszedł do przodu pod każdym względem. Zapominają też przy tym że nasi synowie i nasze córki mają inne spojrzenie na otaczającą ich rzeczywistość, a przy tym wykształtowane priorytety. Uczestnicząc niekiedy w posiedzeniach Rad Gminnych, mam odczucie że czas w naszej gminie stanął w miejscu. W dalszym ciągu najważniejszymi problemami omawianymi na sesjach są naprawy dróg i chodników, (w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku) też były to priorytety dla ówczesnych radnych).
Innym powodem destrukcji życia prospołecznego w gminie jest brak animatorów tego życia. Kończy się coś i zgodnie z logiką coś powinno się zaczynać. Niestety tak nie jest. Piszący ten felieton, ma prawo i powody tak sądzić, gdyż jego inicjatywa pt ,,Zasłużony dla Gminy Białaczów”
została przez Radę Gminy zlekceważona. A takie odznaczenia miało w swych założeniach wyróżniać tych którzy w swym życiu wykazali się postawą prospołeczną, a młodym ludziom dać wiarę że ich zaangażowanie zostanie kiedyś zauważone i docenione.
Tak więc czekam na Państwa komentarze i spostrzeżenia na temat aspołecznych postaw mieszkańców w naszej gminie.
Zbigniew Szpoton
Zródło: fakty.gov.pl |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|