Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów.
News Search:
Strona Główna · Historia - czy Hitler był w Białaczowie? · Znani z Białaczowa · Artykuły · Download · Linki · Galeria · OGŁOSZENIAListopad 22 2024 17:44:37
Obecny adres IP
18.116.20.108
Nawigacja
Statut
Ogłoszenia drobne
Strona Główna
Pogoda - Białaczów
Historia - czy Hitler był w Białaczowie?
Oświadczenie
LKS Białaczów
Kontakt
Szukaj
OGŁOSZENIA
Archiwum newsów
NASZE INICJATYWY
NOSTALGIA BAND
Ostatnie Artykuły
"Przeniknąć siebie...
Melancholia końca r...
Diagnoza stanu rzeczy.
Stracone pokolenie?
Nasze dzieci - nasz...
Użytkowników Online
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
Orkiestra dęta
Najnowszy Album


Parczów
Losowa fotografia
Zaprzyjaźnione strony
Szkoła Podstawowa w Białaczowie
Szkoła Podstawowa - Miedzna Drewniana
BIP
Zespół muzyczny ,,Nostalgia Band-Białaczów
Z szuflady wiejskiego marudy Stracone pokolenie?

Od kilku lat przytaczane są coraz częściej i przy różnych okazjach statystyki bezrobocia wśród młodych, dobrze wykształconych ludzi, którzy wiele poświęcają, by na rynku pracy stać się atrakcyjnymi i potrzebnymi, lecz w rezultacie marnują tylko kilka lat życia na studia i dokształcanie. Wspomina się o nieefektywności nauczania, braku informacji co do wymogów przyszłych pracodawców, niespełnionych ambicjach absolwentów szkół wyższych, zwłaszcza humanistów, ciągłym zapotrzebowaniu na fachowców w danym zawodzie i inżynierów.
W małych gminach, jak nasza, marazm, stagnacja i frustracja to codzienność dla ludzi wkraczających w dwudziesty i trzydziesty rok życia. Większość z nich marzy o wyjeździe za granicę i zatrudnienie się tam chociażby na budowie czy przy zmywaku. Wcale to nie dziwi, skoro ewentualnością, często jedyną, jest pozostawanie na utrzymaniu rodziny i dorywcze prace "na czarno", dajmy na to w podwarszawskich sadach. Jeśli już nawet uda się znaleźć pracę, wynagrodzenie większe niż najniższa krajowa jest prawie nieosiągalne. Łatwo przeliczyć, że starcza ono na niewiele, zaspokaja jedynie podstawowe potrzeby i w dalszym ciągu nie pozwala na usamodzielnienie się, założenie rodziny, wynajęcie mieszkania czy wybudowanie domu, cóż dopiero na myślenie o własnych dzieciach. Tu pojawia się kolejna kwestia - niż demograficzny.
Zdarza mi się słyszeć słowa - "Komuno wróć!" padające z ust ludzi dwudziestokilkuletnich. Są one wypowiadane trochę ze śmiechem, ale widzę, że jest to śmiech przez łzy. Być może niewiele już pamiętają z tamtych czasów, jednak opowieści rodziców, że pracy było w brud, nie pracował, kto nie chciał i był za to potępiany, a nawet zmuszany do przyjęcia jakiegoś stanowiska, to, że nawet zwykłego robotnika szanowało się i wspierało - wydaje się dziś idyllą.
Rezygnacja z młodzieńczych marzeń jest trudna. Niesie za sobą poczucie niespełnienia i zgorzknienie. Taki człowiek nie ma już ochoty na podejmowanie inicjatyw społecznych, na uczestniczenie w życiu kulturalnym. Po prostu wstydzi się własnej bezradności, kilkuletniej, postrzępionej kurtki i zniszczonych butów, wie już, że zapytania o pracę przygnębiają go i denerwują. Po cichu zazdrości tym rówieśnikom, którzy przejęli firmę rodziców, lub mieli dzięki ich koligacjom ułatwiony start. Być może jest to uogólnienie, lecz sporo w nim prawdy.
Wielu młodych wyjechało do większych miast. Łódź i Warszawa to taka nasza lokalna mekka. Koledzy z ławy szkolnej, którzy wyemigrowali, odwiedzają rodzinne miejscowości przy okazji świąt i w czasie wakacji. Na początku robią to chętnie i często. Chcą spotkać się z przyjaciółmi, odpocząć od gwaru, do którego jeszcze nie przywykli, zwolnić tempo życia. Czują przywiązanie i sentyment do miejsca, gdzie się wychowali. Niestety, z upływem lat pojawiają się coraz rzadziej, widzą rozłam między tym, co udało im się osiągnąć, a tym, co pozostawili za sobą, ciągle stojących w miejscu znajomych i bliskich. Nie mają już wspólnych tematów z nimi, wysłuchują tych samych problemów i narzekań. Mentalność wsi zaczyna ich razić i z ulgą wracają do swojej codzienności oddalonej o kilkadziesiąt, kilkaset kilometrów.
Nie łatwo jest szukać leku na taki stan rzeczy. Nawet socjologowie, ekonomiści, psychologowie potrafią jedynie przytaczać zaobserwowane zjawiska. Tym bardziej nie będę próbować mierzyć się z wyciąganiem wniosków. Po prostu, choć nie jestem już dzieckiem, chcę wierzyć, że pojawi się wreszcie jakieś światełko w tunelu, które oświetli nam przyszłość i nie pozwoli na zmarnowanie tego pokolenia.


Felieton : Krystyna Zorka
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Opoczno.info
Hitler w Białaczowie?
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Gniazdo Rodzinne
Zamek i pałac
Zamek
Pałac Platerów
Powstanie Styczniowe
Oficjalna strona miasta Opoczno
PLATEROWIE
MUZEUM w OPOCZNIE
Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów
Powered by PHP-Fusion © 2003-2006 - Aztec Theme by: PHP-Fusion Themes