,,Dzień dobry.
Mieszkam w Łodzi i od casu do czasu przyjeżdżam do swojej rodzinnej miejscowości. Tu tez płacę podatki za las. Jakież było moje zdziwienie kiedy poszłem do swojego lasu i go nie poznałem. Mnóstwo wyciętych nie przez mnie drzew a w miejscu wycinki pozostawione gałęzie. W rozmowie z sąsiadami dowiedziałem się że takich kradzieży drzewa nie było już dawno. I to nie tylko w moim lesie. Piszę do Was z prośbą o zajęcie się tym problemem bo sam nie wiem co zrobić. Po co ja pacę podatek za las, skoro tego lasu już nie mam"
J.P
Ps. Tak, to jest poważny problem . Od zawsze kradzież w prywatnych lasach była i jest poza kontrolą państwowych służ leśnych. W tym roku zjawisko to przybrało rozmiar masowej kradzieży. Niektórzy z właścicieli lub posiadaczy działek leśnych skarżą się także na problemy proceduralne z wycinką drewna dla swoich potrzeb. Złodzieje, nie maja z tym problemu. Zachętą do tych niecnych procedur było podniesienie przez Ministerstw Sprawiedliwości, kwoty tzw wykroczenia.
Obiecujemy ze swej strony że tematem tym zajmiemy się w dość szybkim czasie, wystosowując pisma do Nadleśnictwa Opoczno i nowo wybranych posłów do Sejmu.