Wczoraj w Białaczowie gościła ekipa programu ,,Było nie minęło"" .Poszukiwano śladów po mogile jednego z powstańców styczniowych, którego sąd wojenny skazał na karę śmierci. Tym powstańcem był Walenty Lewandowski przez Moskali zwany ,,Lawenda". Wyrok został wykonany publicznie w Białaczowie na Błoniach (teren ten nie był zabudowany) Egzekucja odbyła się na terenie posesji przy obecnej ulicy Partyzantów 11, gdzie wówczas rosły 3 ogromne topole. Z ustnego przekazu mieszkańców Białaczowa wynika że ciało powieszonego powstańca, zakopano w rejonie miejsca egzekucji.
W 70 rocznicę stracenia księdza Lewandowskiego ( przypomnijmy że nasz bohater przyjął święcenia kapłańskie, jednak na czas powstania ukrył swój stan duchowny), mieszkańcy Białaczowie , staraniem ówczesnego kierownika szkoły powszechnej, porucznika rezerwy, Zygmunta Helona, usypali na terenie szkolnym pagórek i wystawili krzyż brzozowy z napisem ,, 1865-1935. Dla uczczenia pamięci uczestników powstania 1863r i stracenia przez moskali w 1865 r powstańca śp Lewandowskiego. W 17 rocznicę odzyskania Niepodległości-Obywatele gminy Białaczów"
Niestety, krzyż i kopczyk nie dotrwały obecnych czasów.