|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 327
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Uloni1
|
|
Sprowadzając rzecz do poziomu faktów łatwo dostrzeżemy jednak, że tekst Dietricha i sprawozdanie Bertrama zasadniczo się nie różnią. Jeden tylko, ale za to wymowny przykład. Otóż Dietrich opisuje wypadek, który stał się przyczyną wspomnianego wyżej, dziwnie długiego, czasu pokonywania odcinka trasy Końskie – Białaczów. Doszło wówczas do zarwania drewnianego mostku pod ciężarem samochodu Hitlera. W rezultacie ciężki, ważący ponad 3 tony Mercedes, znalazł się w rowie. Ta sytuacja została wspomniana również w sprawozdaniu dowódcy kolumny zmotoryzowanej. Drobna różnica w opisach (Dietrich pisze o 3 pojazdach wyciągających Mercedesa z rowu, Bertram – o 4) wzmacnia tylko wiarygodność obydwu źródeł w odniesieniu do zasadniczego biegu wydarzeń.
Nie ma pewności. jaką drogą przemieszczała się zmotoryzowana ochrona Hitlera i którędy wjechała do Białaczowa. Wzmianka o lesie, pośród którego po wyjeździe z Końskich stale poruszała się „szara kolumna” skłania do przypuszczenia, że Niemcy nadjechali od strony Sobienia. Wydaje się natomiast pewnym, że jej przejazd budził i lęk, i ciekawość. Na kolumnę składały się ogółem 32 pojazdy. Kawalkadę otwierali motocykliści, za nimi jechały dwa samochody pancerne, wreszcie konwój złożony z kilku limuzyn marki Mercedes. Pojazdy tej firmy Hitler upodobał sobie szczególnie, służyły one także za środek lokomocji towarzyszącym mu dygnitarzom III Rzeszy. Dalsze człony kolumny to samochody z żołnierzami SS Leibstandarte Adolf Hitler, z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa Rzeszy, wreszcie pojazdy obsługi technicznej.
Cały ten konwój o świcie 10 września dotarł na polowe lotnisko, położone jak to określił Dietrich, „za ostatnimi zabudowaniami wsi” Białaczów, w pobliżu pałacu będącego siedzibą rodziny Broel – Platerów. Poczyniono przygotowania do przyjęcia samolotu führera oraz podróży z nim najpierw do Końskich, później Kielc.
Oczekiwanie trwało do godz. 10. Samemu przylotowi i przesiadce Hitlera do swojej limuzyny Dietrich poświęcił tylko kilka zdań. We fragmencie dotyczącym pobytu w Białaczowie czytamy:. „O wyznaczonej godzinie słychać huk ciężkich szarych maszyn nad lasem. Pierwsza po krótkim lądowaniu wykręca, hamuje. Adolf Hitler jest wśród swoich żołnierzy. Kolumna rusza, szary obłok kurzu towarzyszy nam do Końskich".
Jeszcze oszczędniejszy w słowach był kpt. Bertram. W sprawozdaniu odnotował jedynie, że: „O godz. 10 wylądował samolot z führerem. Trasa jazdy prowadzi do Końskich i Kielc. Cała grupa została zaprowiantowana tutaj na lotnisku przez kwatermistrza 10 armii”.
Pora na ogólne podsumowanie: Hitler lądował w Białaczowie, ale jego pobyt tu można liczyć w minutach., i to niewielu. Tyle bowiem czasu było mu potrzeba, by przywitać się z żołnierzami i wsiąść do swojego Mercedesa – czas naglił. Niewątpliwie najważniejsze do realizacji punkty trzeciej podróży inspekcyjnej związane były z Końskimi i Kielcami. To już jednak kwestie wykraczające poza ramy niniejszego artykułu. Warto jedynie przypomnieć, że dwa dni po wizycie Hitlera w Końskich Niemcy dokonali mordu masowego tamtejszej ludności żydowskiej. Również w Kielcach najeźdźcy już w pierwszych dniach okupacji rozstrzelali kilkunastu niewinnych cywili.
dr Tadeusz Wojewoda |
|
|
dnia kwiecie� 02 2019 10:10:52
Bardzo dobry artykuł. Treść wyciąga na światło dzienne informacje, o których nikt nie wiedział lub krążyły jako plotki, domysły. Tymczasem pan dr Wojewoda napisał świetny tekst świadczący o gruntownej wiedzy na temat opisanych wydarzeń historycznych. Osobiście jestem pod wrażeniem artykułu, ponieważ zdaję sobie sprawę jaką tytaniczną pracę musiał wykonać autor, aby zgromadzić informacje i przekuć je w zgrabny tekst, z niewątpliwym talentem pisarskim.
Dziękuję. |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|