Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów.
News Search:
Strona Główna · Historia - czy Hitler był w Białaczowie? · Znani z Białaczowa · Artykuły · Download · Linki · Galeria · OGŁOSZENIAMaj 03 2024 19:52:19
Obecny adres IP
18.191.21.86
Nawigacja
Statut
Ogłoszenia drobne
Strona Główna
Pogoda - Białaczów
Historia - czy Hitler był w Białaczowie?
Oświadczenie
LKS Białaczów
Kontakt
Szukaj
OGŁOSZENIA
Archiwum newsów
NASZE INICJATYWY
NOSTALGIA BAND
Ostatnie Artykuły
"Przeniknąć siebie...
Melancholia końca r...
Diagnoza stanu rzeczy.
Stracone pokolenie?
Nasze dzieci - nasz...
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 326
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: Kaszmir
Orkiestra dęta
Najnowszy Album


Parczów
Losowa fotografia
Zaprzyjaźnione strony
Szkoła Podstawowa w Białaczowie
Szkoła Podstawowa - Miedzna Drewniana
BIP
Zespół muzyczny ,,Nostalgia Band-Białaczów
Konkurs



Konkurs na wiersz z okazji Dnia Matki


Nadchodzi Dzień  Matki, który wypada 26 maja  jest to najpiękniejsze i najbardziej osobiste święto w roku. Matka to synonim  miłości i dobra, ciepła rodzinnego i szczęścia, przywiązania, przyjaźni i wiary w to wszystko, co piękne i szlachetne. Była natchnieniem dla poetów, artystów i kompozytorów. Opiewano ją w pieśniach, wierszach i utrwalano na płótnie. Przedstawiano tę spracowaną, zmęczoną, i tę uśmiechniętą, radosną, dumną ze swojego macierzyństwa

Z tej okazji Filia Gminnej Biblioteki Publicznej w Petrykozach ogłasza konkurs na wiersz z okazji Dnia Matki 26 maja 2014 roku.
Do udziału zaprasza uczniów szkół podstawowych ( klas IV ? VI) z terenu gminy Białaczów.
Do wygrania jest bukiet kwiatów, który w tym wyjątkowym dniu zostanie przekazany mamie zwycięzcy.
Wiersz z okazji Dnia Matki, należy napisać samodzielnie. Rękopis ( pismem drukowanym czytelnym) lub wydruk komputerowy należy podpisać godłem.
Do każdej pracy należy dołączyć zaklejoną kopertę, opatrzoną tym samym godłem, zawierającą imię, nazwisko, wiek i adres zamieszkania autora.

Prace należy dostarczyć do Filii Gminnej Biblioteki Publicznej w Petrykozach do 21 maja 2014 r. ( środa). Oceny prac dokona jury powołane przez organizatora. Rozstrzygniecie konkursu nastąpi 26 maja (poniedziałek).
Zachęcamy dzieci do aktywności twórczej.


Sylwia Chałubińska
Pytania do redakcji
NewsyNasza Redakcja otrzymuje sugestie by zająć się tym czy tamtym problemem, który według adresatów jest istotny.Szereg sugestii dotyczy spraw bezrobocia w gminie, uwag na temat inwestycji w danych sołectwach,braku perspektyw dla młodych,podziału społeczeństwa na bardziej uprzywilejowanych i tych którzy ciągle mają pod górkę.Tym wszystkim odpowiadamy iż ,,EKG-Białaczów"jest tylko elektroniczną formą gazety informacyjno-publicystycznej i z założenia nie chcemy i nie bedziemy wnikać w kompetencje Urzędu Gminy i Rady Gminy Białaczów. Najczęściej jednak otrzymujemy maile w sprawie dostępności świetlicy w Białaczowie.,,Gosia 82"pyta ,,dlaczego świetlica jest na co dzień zamknięta a w weekendy odbywają się tam wesela i imprezy gminne" dalej czytamy ,,przecież świetlica powstała z pieniędzy publicznych a nie prywatnych członków OSP w Białaczowie.W innych miejscowościach gminnych młodzież ma się gdzie spotkać, a nam zostaje internet lub wyjazd do Opoczna.Dlaczego nie prowadzi się tam działalności kulturalnej a tylko organizuje imprezy komercyjne".Zostawiamy ten temat do przemyślenia władzom gminnym, bo tak naprawdę nasza redakcja nic w tej kwestii nie możemy uczynić.

Redakcja
Spacer po zabytkach Białaczowa


Posąg wykonany z marmuru usytuowany z tyłu pałacu na trakcie spacerowym
Anegdoty idioty


Przedstawiamy kolejne 2 anegdoty z życia mieszkańców gminy. Prosimy tym samym o nadsyłanie na adres Redakcji żartów, anegdot,wesołych zdarzeń jakie zapamiętaliście, albo jakie Wam się przydarzyły.


7/,,Wszedł do lasu"

Pewien znany jegomość z naszej gminy uczestnicząc w suto zakrapianej imprezie u swojego znajomego, zapragnął w pewnym momencie oddalić się za tzw potrzebą. A że był już na tyle znietrzezwiony, to przyjął wiszącą na głownej ścianie w domu znajomego, tapetę imitującą las, za naturalne środowisko. Nie zastanawiawszy się, odszedł od stołu,podszedł do najbliższego drzewa brzozowego i zrobił co zamierzał.Koledzy uczestniczący w tym spotkaniu oraz domownicy, byli tak zaszokowani zachowaniem tego znanego jegomościa ,że nie wydobyli słowa z wrażenia, a jegomość zapiął rozporek i przysiadł ponownie do stołu.

8/Sylwester w Ręcznie

Był 31 grudnia 1979roku. Zespół muzyczny ,,Nautilus" przygotowywał się do wyjazdu na granie na balu sylwestrowym w ośrodku sportowym w Recznie koło Sulejowa. Niepokój wzbudzał padający intensywnie śnieg. No cóż śnieg o tej porze nic dziwnego. Śnieg padał coraz intensywniej. Około godziny 17 miał po zespół przyjechać samochód z ośrodka w Ręcznie. W radiu i telewizorach grzmiały komunikaty o nieprzejezdnych drogach w wyniku intensywnych opadów śniegu przez caly dzień. Zespoł oczekiwał cierpliwie na przyjazd transportu i wreszczie doczekał się. A była już godzina 20,30. Ślimacząc się w wąskich i wysokich na 2 metry tunelach śnieżno- drogowych, zespół dotarł na miejsce o godzinie 23.Na sali balowej przygotowanej na 60 par było tylko 6 par. Inni, z wiadomych względów nie byli w stanie dotrzeć. Zespół zrobił robotę, grając dla tych 6 par do rana, ale to co biesiadnicy zobaczyli nad ranem, przeszło wyobrażenia o zimie. Okazało się że śnieg padał całą noc i ośrodek został odciety od przysłowiowego świata.W radiu podali informacje że wiele krajowych dróg jest nieprzejezdnych, a co dopiero taka droga gminna.Do akcji odsnieżania kraju włączyło się wojsko. Kierownik ośrodka oznajmił że z uwagi na brak mozliwości wyjazdu, goście i zespół, a także personel ośrodka pozostaje na miejscu, aż do odśnieżenia drogi wyjazdowej. Pierwszy dzień nowego roku goście ośrodka, w tym zespół, bawili się na koszt gości którzy nie dotarli. Było wesoło i przyjemnie.Drugi dzień wyglądał podobnie. Szampany, wódka, dobre jedzenie, pozwoliły zapomniec o problemie z zimą i o braku kontaktu z rodzinami. Trzeciego dnia, kierownik ośrodka, widząc że członkowie ,,Nautilusa? bawią się fajnie, zaczął chować ,,dobra?. Na śniadanie zespół postanowił zrobić sobie jajecznice z 20 białek, bo żółtka kucharz użył do tatara. Zabrakło papierosów, więc sięgano po niedopałki. Członkowie zespołu pozostający w tzw wenie twórczej po tych dwóch dniach, postanowił na tą cześć skomponować utwór. Pierwsza zwrotka brzmiała tak: ,,Sylwester w Ręcznie to jest to, z czym każdy w życiu się liczy. Bo chociaż przygód miałeś sto, ja takiej tobie nie życzę? W godzinach popołudniowych, odśnieżono drogę do ośrodka i odtransportowano do Białaczowa zespół, którego członkowie tak naprawdę okazali się uczestnikami balu sylwestrowego anno domini 1979.
A, byłbym zapomniał. I ja tam byłem. Jajecznicę z białek zjadłem i szampan wypiłem.

Św Jan Paweł II patronem szkoły w Skroninie
NewsyKanonizacja Jana Pawła II okazała się klamrą spierającą obrady białaczowskiego samorządu. Na wstępie spotkania, zaraz po otwarciu obrad i zatwierdzeniu ich porządku wójt Jan Jóźwik wspólnie z przewodniczącym Rady, Zdzisławem Pruskiem oficjalnie podziękowali osobom, które zaangażowały się w organizację uroczystości artystyczno - modlitewnej zatytułowanej ,, Wielkiemu Polakowi w przededniu świętości ".
Jej inicjatorem był właśnie Zdzisław Prusek, zaś podziękowania, wraz z dyplomami, publikacjami o papieżu Polaku powędrowały do nauczycielek szkół z terenu gminy, które wspólnie z dziećmi i młodzieżą szkolną przygotowały te szczególne występy. Zebrani podkreślili wysoki poziom artystyczny zaprezentowanego w sobotę programu, doceniając wysiłki jego organizatorów.
Z kanonizacją Karola Wojtyły wiązała się również ostatnia decyzja radnych, jaka zapadła tego dnia. Po falstarcie sprzed trzech miesięcy nadano w Szkole Podstawowej w Skroninie imię św. Jana Pawła II.
Projekt uchwały w tej sprawie, przygotowano na jednej z poprzednich sesji, na 31 stycznia. Wówczas jednak radni jednogłośnie postanowili wykreślić go z porządku obrad. Nie dlatego, że byli przeciwni inicjatywie dyrekcji, uczniów szkoły i ich rodziców, ale z troski o zachowanie procedur odwołali się, że użycie tytułu św. Jeszcze przed oficjalną kanonizacją Jana Pawła II wyprzedzeniem spowoduje uchylenie przyjętego aktu przed nadzorująca działalność samorządów służby wojewody.
Temat powrócił na sesję w dwa dni po oficjalnym ogłoszeniu papieża świętym ( 29 kwietnia). Tym razem, tak jak zapowiadali, radni jednogłośnie poparli inicjatywę społeczności szkolnej. Zgodnie z przyjętą uchwałą placówka będzie mogła używać nowej nazwy od 1 września 2014 roku.

Sylwia Chałubińska
Fragment wspomnień,,Półprostej z gitarą" Z Szpotona


,, Postanowiłem nauczyć się grać na gitarze. W Białaczowie zachodzą dość znaczące przeobrażenia społeczno-gospodarcze, spowodowane jak myślę czasami propagandy sukcesu i wiary w lepsze jutro. Przy udziale społeczeństwa, Białaczów szykuje się do turnieju gmin. W dość szybkim tempie, w ramach tzw. czynów społecznych (dla młodego pokolenia przypomnieć należy, że czyn społeczny to spontaniczna praca mieszkańców, bez wynagrodzenia, dla dobra społeczeństwa) buduje się muszlę koncertową i odrestaurowuje starą zabytkową remizę strażacką na Gminny Ośrodek Kultury. Wówczas na tych obiektach swoją świetność przeżywał pierwszy białaczowski gitarowy zespół muzyczny pod kierownictwem nauczyciela wychowania muzycznego - Jana Kałużnego. To było coś. Jeszcze dziś słyszę melodie z repertuaru zespołu "The Shedows", wykonywane przez ów awangardowy zespół rodem z Białaczowa (Jerzy Szkoda - perkusja, Władysław Kowalski -gitara rytm. i Jan Kałużny - git. solowa).To było silniejsze ode mnie i pochłonęło mnie w całości. No ale skąd wziąć gitarę? Rodzice na pewno nie kupią, myśląc, że to kolejny mój słomiany zapał?
Z radością przyjąłem informacje, że w Gminnym Ośrodku Kultury powstaje zespół wokalno-instrumentalny. Poszedłem tam, by przyjrzeć się jak wygląda organizacja tego przedsięwzięcia. Był rok 1975. Z funduszy uzyskanych ze zwycięstwa w turnieju gmin, postanowiono zakupić sprzęt muzyczny. Zakupiono wzmacniacz typu ,,Vermona 60": z pogłosem, 2 komplety wzmacniaczy i kolumn ,,Gran?, organy ,,Vermona? (bardzo dobry sprzęt), gitary ,,Sambe", ,,Julie oraz gitarę basową i perkusję. Znalazły się też mikrofony i statywy. Teraz pozostał problem obsady. Ponieważ zajmowali się tym starsi koledzy -zapaleńcy, dla mnie, wówczas gówniarza, nie znalazło się miejsce. Nie słyszeli o mnie, ale jeszcze usłyszą - pomyślałem i poszedłem ze łzami w oczach pograć na mojej ulubionej gitarze. Nie zapominałem jednak o obecności na próbach zespołu, jako obserwator. Któregoś dnia nie zjawił się na próbie gitarzysta. Kierownik zespołu - Włodzimierz Stępniak, pozwolił mi w zastępstwie zagrać. Po próbie stwierdził, że mogę przychodzić, no i że zespół powiększy się o jeszcze jedną gitarę. Tak więc spełniły się moje marzenia. Grałem w zespole młodzieżowym w składzie: Włodzimierz Stepniak - klawisze, Bernard Paduszyński - gitara, Piotr Reszelewski - gitara basowa, Andrzej Grzesiński - śpiew, Krzysztof Jaroszyński -perkusja i ja - gitara. A propos perkusisty Krzyśka. Pamiętam jak dziś jego edukację muzyczną, a najbardziej pewnie zapamiętała ją jego matka. Do dziś pozostały na wyposażeniu kuchni pokrzywione pokrywki i popękane garnki kuchenne. Tłukł się wszędzie i o każdej porze. Też miał, tak jak ja, podobne marzenia. Graliśmy w jednej kapeli.
Narodziny zespołu to jeden z symptomów właściwego kierunku Gminnego Ośrodka Kultury, którego kierownikiem była Alfreda Zalewska. Obok sekcji muzycznej powstają inne, na miarę potrzeb. Młodzież białaczowska ma także możliwość spotykania się i rozwijania swoich zainteresowań. Na występy do GOK zapraszani są artyści estrady. Zaraz po zdaniu matury, w czerwcu 1978 roku, dostałem propozycję kierowania tą placówką kultury. Dostałem angaż instruktora kulturalno-oświatowego. Zespół muzyczny, który przyjął nazwę ,,Nautilus", przeżywał okres swojego rozkwitu. Po odejściu niektórych kolegów, zespół uzupełniają: Bogdan Raczyński, Dariusz Raczyński, Przemysław Nowak, Andrzej Dworak, Bogdan Białecki, Zbigniew Paduszyński, Tadeusz Wojewoda
.
Spacer po zabytkach Białaczowa


Bocianiec albo Bociniec to ruiny sztuczne wybudowane na modłę epoki Romantyzmu( XVII w), wykonane z ciosów kamiennych i dekorowne ciemniejszymi elementami i blendami okiennymi. Powstały prawdopodobnie około połowy XIX w. Do dziś znajdują się na terenie dawnego parku pałacowego.
Rocznica bitwy
Kanonizacja Jana Pawła II 27 kwietnia

Kanonizacja Jana Pawła II zbliża się wielkimi krokami - odbędzie się 27 kwietnia 2014roku w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Jan Paweł II oraz Jan XXIII zostaną ogłoszeni świętymi. Główne uroczystości odbędą się oczywiście w Watykanie, ale i w Polsce nie zabraknie okazji, by uczcić tę ważną chwilę. W Polskich miastach zostaną zorganizowane koncerty, podczas których wystąpią czołowi polscy artyści.
Droga do świętości zmarłego 2 kwietnia 2005 roku Jana Pawła II została uznana za najszybszą w nowożytnej historii Kościoła. Zaczęła się ona w rekordowo błyskawiczny sposób: Benedykt XVI zgodził się na beatyfikację poprzednika miesiąc i 11 dni po jego śmierci. 13 maja 2005 roku Benedykt XVI podczas uroczystości w bazylice świętego Jana na Lateranie, która jest katedrą biskupa Rzymu, ogłosił, że zgadza się na otwarcie procesu beatyfikacyjnego papieża Polaka.Tym samym niemiecki papież uchylił wymóg 5 lat oczekiwania na otwarcie procesu po śmierci kandydata na ołtarze. Tak Joseph Ratzinger odpowiedział na hasła "Santo subito" (święty natychmiast) widniejące na transparentach przyniesionych na uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II. Ale była to również odpowiedź na petycję dużej grupy kardynałów, którzy jeszcze przed kwietniowym konklawe wystosowali prośbę do przyszłego papieża o jak najszybsze wyniesienie Jana Pawła II na ołtarze.
Pierwszy początek i diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego papieża Polaka rozpoczął się uroczyście na Lateranie 28 czerwca 2005 roku. Postulatorem procesu, a więc osobą odpowiedzialną za przebieg jego prac, został polski ksiądz z wikariatu Rzymu Sławomir Oder. Wykazał się on zdaniem obserwatorów nadzwyczajną pracowitością i sprawnością, dzięki czemu szybko, a zarazem bardzo skrupulatnie, jak podkreślano pokonane zostały kolejne etapy proceduralne.
Wkrótce potem rozpoczęło się dochodzenie w sprawie potrzebnego do beatyfikacji cudu za wstawiennictwem papieża, do jakiego doszło już po jego śmierci. Spośród ogromnej liczby sygnałów o doznanych łaskach wybrany został przypadek niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia uzdrowienia urodzonej w 1961 roku francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre z zaawansowanej choroby Parkinsona; tej samej, na którą cierpiał papież.
Do uzdrowienia tego doszło w czerwcu 2005 roku, dwa miesiące po śmierci Jana Pawła II. Cała wspólnota zakonna siostry Marie modliła się wtedy o jej uzdrowienie. Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego zakończył się w bazylice świętego Jana na Lateranie 2 kwietnia 2007 roku, w drugą rocznicę śmierci papieża. W ceremonii uczestniczył ówczesny prezydent RP Lech Kaczyński.
Kilka miesięcy później w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych rozpoczął się drugi, watykański etap procesu. W jego trakcie powstało tzw. positio, czyli dokument stanowiący podsumowanie wszystkich prac wraz z opracowaniem sylwetki Sługi Bożego i zeznań świadków, zebranych w trakcie dochodzenia kanonicznego.16 listopada 2009 roku w kongregacji odbyło się posiedzenie komisji kardynałów w sprawie beatyfikacji Jana Pawła II. Obrady komisji zakończyło głosowanie, w którym podjęto decyzję o skierowaniu do Benedykta XVI prośby o ogłoszenie jego poprzednika błogosławionym.19 grudnia 2009 r. Benedykt XVI zatwierdził dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, co zamknęło zasadniczą część procesu beatyfikacyjnego. Jednocześnie rozpoczęło się dochodzenie dotyczące cudu uzdrowienia. Zgodę na ogłoszenie dekretu o uznaniu tego cudu Benedykt XVI wyraził 14 stycznia 2011 roku. To formalnie zakończyło proces beatyfikacyjny.
Msza beatyfikacyjna pod przewodnictwem Benedykta XVI odbyła się 1 maja 2011 roku. Już tego dnia watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że należy spodziewać się szybkiej kanonizacji Jana Pawła II. Ksiądz Oder natychmiast po beatyfikacji zaapelował do wiernych, by nadsyłali do jego biura sygnały o możliwym uzdrowieniu przypisywanym wstawiennictwu błogosławionego. Do kanonizacji potrzebny był bowiem drugi cud.
W cieniu historycznych wydarzeń w lutym 2013 roku w Watykanie, gdy Benedykt XVI ustąpił z urzędu, ksiądz Oder złożył dokumentację dotyczącą nowego cudu w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Wybrano przypadek uzdrowienia z tętniaka mózgu, jakiego doznała Floribeth Mora Diaz z Kostaryki w kwietniu 2011 roku. To przypadek, jak podkreślano, wyjątkowy i wręcz spektakularny, bo do uzdrowienia doszło w dniu beatyfikacji Jana Pawła II. Już po uznaniu tego cudu kobieta opowiedziała, że po ciężkim krwotocznym udarze mózgu, jaki przeszła, lekarze mówili, że nic nie mogą dla niej zrobić.


Tradycje wielkanocne

Nadeszły Święta Wielkanocne, które kojarzą się nam z kolorowanymi pisankami, mnóstwem pysznego jedzenia, śmigusem dyngusem i wieloma innymi przyjemnymi rzeczami.
Wielkanoc to najstarsze święto chrześcijańskie upamiętniające śmierć krzyżową i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Święta Wielkanocne spędzamy w gronie rodzinnym uczestnicząc w nabożeństwach oraz skrupulatnie przygotowując wiele wyśmienitych potraw wielkanocnych. Te święta mają bogatą tradycję w Polsce bardzo pielęgnuje się obyczaje i tradycje wielkanocne, których jest bardzo wiele. Choć wiele z tych tradycji wielkanocnych już znika, jednak wiele z nich jeszcze preferuje się nadal w polskich domach.
Okres przedświąteczny kojarzy nam się zawsze z wielkimi porządkami w domu. Mycie okien trzepanie dywanów, mycie podłogi to typowe czynności, które wykonuje się przed Wielkanocą. Jednak świąteczne porządki mają także charakter symboliczny, gdyż wymiatają brud wymiatamy tym samym wszelkie zło i pozostałości zimy.
Według tradycji Wielka Sobota to okres radosnego oczekiwania i tego dnia należy poświęcić koszyczek z jedzeniem. W takim wielkanocnym koszyczku nie może zabraknąć baranka, symbolu Zmartwychwstania, wędlin symbolu kończącego się postu, jajka symbolu narodzenia, czy masła symbolu dobrobytu. Do wielkanocnego koszyczka wkłada się także sól, pieprz, chleb oraz ozdoby takie jak kolorowe pisanki i kurczaczki.
Kolejną tradycją wielkanocną są oczywiście tradycyjne potrawy na Wielkanoc. Według tradycji w to święto na stole muszą pojawić się wszystkie te potrawy, których nam brakowało podczas trwania Wielkiego Postu. Świętując okres Wielkanocny na stołach nie może zabraknąć żurku wielkanocnego z białą kiełbasą i jajkiem. Jajko to symbol nowego życia i tradycja głosi, że im więcej potraw z jajek na wielkanocnym stole tym większa będzie pomyślność domowników. Do tradycji wielkanocnej należy także pieczenie babek wielkanocnych oraz mazurków.
Tradycją wielkanocną jest uczestnictwo w porannej mszy rezurekcyjnej, a następnie świąteczne śniadanie w Niedziele Wielkanocną, gdzie dzielimy się uroczyście jajkiem z domownikami, po czym zasiadamy do śniadania i cieszymy się syto zastawionym stołem.
Najważniejszą tradycją tych świąt jest Śmigus Dyngus to znana tradycja wielkanocna obchodzona w Poniedziałek Wielkanocny tzw. lany poniedziałek. Ta zabawa polega na oblewaniu wodą wszystkich i wszędzie przez cały dzień, według tradycji wszystkie panny oblewane w Śmigus Dyngus mają większe szanse na zamążpójście.

Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych wszystkim osobom odwiedzającym stronę ,,EKG Białaczów" życzę wielu radosnych spotkań w gronie najbliższych, odpoczynku, wzruszeń i refleksji, jakie niesie za sobą zmartwychwstanie Jezusa i powrotu wiosny.

Sylwia Chałubińska
Anegdoty idioty


Przedstawiamy kolejne 2 anegdoty z życia mieszkańców gminy. Prosimy tym samym o nadsyłanie na adres Redakcji żartów, anegdot,wesołych zdarzeń jakie zapamiętaliście, albo jakie Wam się przydarzyły.

5/ ,,Hospitacja"

W pewnej klasie, wiosną pewnego roku, w szkole podstawowej w Białaczowie przygotowywano klasę do hospitacji dyrektorskiej (ocena pracy nauczyciela i klasy przez przełożonego). Nauczyciel,a była to śp Krystyna Kolczyńska przygotowała i przedstawiła dzieciom zestaw pytań do nauki na tą specjalną lekcję. Gdy nastapił ten czas,a na lekcję zawitał dyrektor szkoły, Pani Krystyna zadawała pytania a dzieci gremialnie odpowiadały na pytania przez co wykazały tzw aktywność. Prawie każde dziecko podnosiło rękę do góry by zaznaczyć swoją aktywność. Na jedno z kolejnych zadanych pytań, nauczycielka postanowiła zapytać uczennicę z ławki umiejscowionej przy oknie, która od pewnego czasu podnosiła rękę i chciała coś powiedzieć. Doczekawszy się, uczennica odpowiada: ,,Proszę Pani, na ulicy ludzie bazie niesum".Cała klasa ryknąła śmiechem,a tym samym rozładowano wewnętrzne napięcie jakie panowało podczas tej specjalnej lekcji.

6/ ,,Widok z góry"

Miejsce akcji-budowa chłodnii w Grójcu. Bohater-Rysiu, murarz białaczowski.
W trakcie prac budowlanych do murarzy dołącza właściciel chłodnii, zerkając okiem inwestora na postęp w inwestycji.Do jednego z murarzy, będącego na rusztowaniu, kilka metrów wyżej sformuował pytanie ,,Co tam Panie Rysiu widać na górze ?" Rysiu nie zastanawiawaszy się zbyt długo odpowiada: ,,Nic ciekawego, ale ja widzę mniej głupców"
(anegdotę nadesłał ,,Kursant")

Strona 74 z 110 << < 71 72 73 74 75 76 77 > >>
Opoczno.info
Hitler w Białaczowie?
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Gniazdo Rodzinne
Zamek i pałac
Zamek
Pałac Platerów
Powstanie Styczniowe
Oficjalna strona miasta Opoczno
PLATEROWIE
MUZEUM w OPOCZNIE
Elektroniczna Kronika Gminy Białaczów
Powered by PHP-Fusion © 2003-2006 - Aztec Theme by: PHP-Fusion Themes