,,Poczuliśmy się jak w mieście"
Dodane przez zbigniew dnia Stycze� 21 2024 09:26:59
,,Poczuliśmy się jak w mieście" to cytat najczęściej powtarzający się przy okazji oceny tego co miało miejsce w sobotnie popołudnie 20 stycznia 2024r. Olbrzymią strawę duchową, w tym dniu, dostarczyli nam organizatorzy, artyści ale także widzowie spektaklu pt ,,Wieczór
Świętego Mikołaja Tradycji i Pastorałek. A było wszystko. Dobra jakość techniczna (choć hala sportowa nie jest przygotowana na imprezy z nagłośnieniem), poziom artystyczny i owacje na stojąco. Zacznijmy więc od początku.
Organizatorzy, przypomnijmy, Stowarzyszenie Poszukiwawczo-Militarne ,,Wilczym Tropem" oraz OSP w Sobieniu, pozyskawszy środki finansowe od darczyńcy, Fundacji ,,Orlen" zaprosili do udziału w tym wydarzeniu świętego Mikołaja, który w dniach 18 i 19 stycznia, w szkołach podstawowych w naszej gminie , dla dzieci z klas I-III , rozdał 256 paczek.











W sobotnie popołudnie zaplanowano część artystyczną podsumowującą mijający świąteczny okres, na który zaproszono mieszkańców miasta i gminy Białaczów. Piszący ten tekst, skorzystał z zaproszenia organizatorów (przez 5 lat animatorzy życia kulturalnego ale także władze gminne nie postrzegały ,,EKG" jako partnera medialnego i nigdy nie skorzystały z tej formy informacji czy reklamy". Przyznam obiektywnie, że idąc na tę uroczystość, nie wiedziałem czego spodziewać się po organizacji, z podniesioną poprzeczką, wydarzenia.
Już pierwsi wykonawcy, czyli orkiestra a właściwie Big Band z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żawadzie (powiat tomaszowski) pozytywnie zaskoczył publiczność, czego końcowym efektem był standing ovation. Big Bend, w którego składzie można było dostrzec sporą ilość młodych ludzi, grających na trąbkach, saksofonach, puzonach, a więc na mało popularnych w środowisku młodzieżowym instrumentach, zaczął swój występ od popularnych kolęd i pastorałek. W części drugiej, usłyszeliśmy utwory taneczne i światowe standardy muzyczne. Były utwory m.in,,The Beatles" ,,The Rubettes' i na końcu standardy orkiestrowe, w tym rockendrollowe.
/dalsza część artykułu- wejdz w odnośnik ,,czytaj więcej"








Rozszerzona zawartość newsa
Po skończonym występie, tak jak wcześniej pisałem, zakończonym owacjami na stająco, słowa gratulacji ,,dobrej roboty" usłyszał kapelmistrz, którego zasługą jest kolorystyka aranżacyjna wykonywanych utworów, z podziałem na sekcje. W prywatnej, zakulisowej rozmowie, z młodymi adeptami amatorskiej sztuki muzycznej, dowiedziałem się że w tej małej miejscowości, młodzież bardzo chętnie uczestniczy w próbach zespołu. A próby są dwa razy w tygodniu. Szacunek dla tych młodych pasjonatów i kapelmistrza Big Bandu z Zawady. Dziękujemy.



Na gwiazdę wieczoru, zgromadzona w hali publiczność oczekiwała z niecierpliwieniem. Przyznam ze byłem zaskoczony popularnością w naszym środowisku, tej nietuzinkowej skrzypaczki. Obecny na koncercie Poseł Robert Telus przyznał ,że od kilku lat jest fanem tej artystki. Kilka minut po 17- tej na scenę wyszła ONA.

Agnes Violin a właściwie Agnieszka Flis, skrzypaczka pop/rock/ dance, właścicielka unikatowych elektrycznych, diamentowych skrzypiec, autorka widowisk muzycznych, gdzie główną rolę odgrywają ONA i diamentowe skrzypce, pojawił się anioł w białej sukni. Granie zaczęło się od brawurowych ,,Czterech pór roku" Vivaldiego. Następnie Agnes i świecące skrzypce przeszły do akcentów świątecznych. Godzinny koncert, przeplatany był klasykami i standardami muzycznymi a także współczesnymi przebojami dyskotekowymi np ,,Italo disco". Koncert zakończyła dedykacja Agnes dla m.in organizatorów wydarzenia i utwór ,,Simply the best". Jak można było się spodziewać, publiczność podziękowała artystce owacjami na stojąco. Organizatorzy, Panowie: Rafał Gruszczyński i Roman Popecki, na zakończenie wręczyli artystce bukiet kwiatów.








Zbigniew Szpoton