Jakiś czas temu wyszłam z pomysłem by stworzyć w Białaczowie coś na kształt klubu dla matek .Miało to służyć mamom, a jest ich trochę w Białaczowie, w celu integracji spędzania wspólnie z dziećmi czasu. Tego typu inicjatywy funkcjonują już w środowiskach i tych dużych i tych małych. Matki wraz ze swoimi małymi pociechami spotykają się w jednym miejscu na kilka godzin by: wymieniać swoje doświadczenia,zorganizować chwilową opiekę nad dzieckiem podczas np. wizyty mamy u lekarza, wypić przysłowiową kawę, zorganizować wspólną zabawę dla swoich milusińskich, itp.Aby klub mógł zaistnieć potrzebne było miejsce i pomyślałam o świetlicy wiejskiej w Białaczowie .Przypomnę wszystkim definicję świetlicy wiejskiej-Świetlica to budynek lub pomieszczenie przeznaczone do spędzania czasu wolnego,rekreacji,rozwijania zainteresowań i integracji lokalnych społeczności.Jest to miejsce organizacji czasu dla dzieci i młodzieży oraz miejsce spotkań i zebrań mieszkańców.Niestety nie zauważyłam żadnego zainteresowania matek na dodatek zostałam poinformowana iż Gmina nie może użyczyć lokalu ponieważ wiąże się z to z kosztami(chodzi o sezon jesienno-zimowy).Mam taki apel do przyszłych radnych i rządących by wsparli incjatywę i zachęcam mamy by się zjednoczyły.Razem możemy stworzyć miejsce dla nas i naszych dzieci.Wiem,że w miastach prosperują świetnie takie kluby są nawet dotacje unijne na takie cele.Mamy czas więc warto to przemyśleć drogie mamy.
Ps. Powyzsze zdjęcie przedstawia klub matki i dziecka na warszawskim Bemowie.