,,Jestem zbulwersowana tym co dziś widziałam i co doświadczyłam jadąc autobusem kursowym relacji Białaczów-Opoczno. Otóż po godzinie 8,20 podjechał autobus PKS, który powinien rozpoczynać swoją trasę od przystanku Białaczów Rynek, w którym już siedział komplet pasażerów. Jak się okazało to byli uczniowie miejscowego gimnazjum. Tak więc grupa ok 12 osób oczekująca na przystanku nie miała już miejsc siedzących. Zauwazyłam ze na siedzeniu tuz za kierowcą siedzą dwie panie nauczycielki, tak zajęte sobą że nie zwróciły uwagi na to że do autobusu weszły starsze osoby i wypadałoby zareagować i poprosić młodzież o ustąpienia miejsca starszym. Niestety, nie było reakcji. W Parczowie , na kolejnym przystanku wsiadło dodatkowo kilka osób, w tym kobieta w widocznej ciąży. Pomyślałam że teraz panie nauczycielki to na pewno zareagują, bo przecież widziały że kobieta, która kupowala bilet u kierowcy jest w ciąży. Niestety, tez nie było reakcji. Panie dalej gawędziły a młodzież wesoła i zajeta telefonami komórkowymi nie zwracała uwagi że ktoś z nimi jeszcze podróżuje. Staliśmy tak do samego Opoczna. Teraz jestem sama zła na siebie że nie zwróciłam uwagi na ten brak kultury i obojętność nauczycielek.Proszę o publikację mojego emocjonalnego listu, i mam nadzieję że przełożeni tych ,,pedagogów" zwrócą uwagę na przyszłośc a także wprowadzą do planu zajęć nieobowiązkowych pogadankę na temat kultury zachowań.
J.K"