W listopadzie pensjonariusze i pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Białaczowie przeprowadzą się do nowej siedziby w Niemojowicach. Zabytkowy kompleks pałacowo - parkowy opustoszeje. Co z nim dalej będzie?
Wójt Białaczowa najchętniej widziałby w pałacu placówkę opiekuńczą. Jeśli nie całodobową, to może chociaż z opieką dzienną - mówił w rozmowie z nami Jan Jóźwik. Budynek jest w końcu odpowiednio przystosowany, wojewoda wydał pozwolenie na prowadzenie w nim DPSu na czas nieokreślony. Nic nie stoi więc chyba na przeszkodzie, aby władze powiatu zdecydowały się na prowadzenie trzeciej takiej placówki na swoim terenie. Na Kwiatowej nikt jednak nie wspomina o takiej możliwości. Nie mówi się również o innych propozycjach na wykorzystanie tej nieruchomości. W rozmowie z Janem Wieruszewskiem, starostą powiatu, dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej obiekt zostanie przeznaczony do sprzedaży. Głównie dlatego, że jego zabezpieczenie i utrzymanie będzie się wiązało z dużymi kosztami.
Jakiś czas temu obiektem interesowali się spadkobiercy byłych właścicieli. Budynek wraz z okazałym, około 14 - hektarowym parkiem stanowił w końcu nie lada gratkę. Po spustoszeniu, jakiego w ubiegłym roku dokonała w parku nawałnica, wartość rekreacyjna kompleksu spadła. Należy się więc spodziewać, że i upominający się o własność odpuszczą, tym bardziej, że cała procedura byłaby bardzo skomplikowana i czasochłonna. Władze powiatu liczą, że nieruchomość uda się sprzedać. W ciągu miesiąca wojewoda ma wydać decyzję dotyczącą reprywatyzacji obiektu.
W najbliższych miesiącach teren zniszczonego nawałnicą parku ma zostać uprzątnięty. Powiat ogłosił przetarg na to zadanie. Wygrała go firma "Ewa" z Poręby Radlnej (gm. Tarnów), która zobowiązała się wykonać prace za 296.210 zł. Po dokonaniu oględzin na miejscu wykonawca zrezygnował jednak z zadania i odstąpił od podpisania umowy. W związku z tym przetarg unieważniono i całą procedurę trzeba będzie powtórzyć. Tym razem powiat dysponuje jednak większymi środkami, bowiem nową dotację na ten cel przyznał WFOŚiGW w Łodzi. Na uprzątnięcie parku przeznaczone zostanie około 600 tys. zł. W ramach zadania uprzątnięte zostaną powalone drzewa i krzewy wraz z karpami, a wyrwy po karpach zostaną uzupełnione ziemią. Teren zostanie wyrównany, a uszkodzone drzewa, wskazane w dokumentacji dendrologicznej zatwierdzonej przez konserwatora zabytków, usunięte. Prace porządkowe będą stanowiły pierwszy etap odtworzenia zabytkowego parku. W kolejnych na terenie parku posadzone zostaną sadzonki odpowiadające liczebnością i gatunkiem poprzedniemu stanowi parku.