Kolejny przypadek pobicia zgłosili redakcji mieszkańcy Białaczowa. Rzecz dzieje się okazjonalnie ,bez przyczyny i w dość dziwnych okolicznościach. W niespodziewanym dla przechodnia (najczęściej mężczyzny pod wpływem) momencie, podbiega nieznajomy osobnik, uderza ofiarę a następnie w podobnym tempie oddala się ulicą Wąską. Dziwne to zachowanie miejscowego ,,Batmana" z uwagi na brak motywu. Opowiadający te podobne sytuacje mieszkańcy Białaczowa, nie zgłaszają tych nietypowych przypadków policji, z uwagi na brak możliwości identyfikacji napastnika.