Co dalej z pałacem w Białaczowie?
Dodane przez zbigniew dnia Marzec 01 2019 11:12:16
Pałac w Białaczowie zaczęto wznosić w 1797 roku dla Stanisława Małachowskiego. Projektantem był Jakub Kubicki. Następnie rezydencja przeszła w ręce brata Stanisława-Antoniego Małachowskiego. Kolejnym właścicielem został Ludwik Małachowski, syn Antoniego. Nie zostawił on po sobie męskiego potomstwa, a jedynie trzy córki (Hortensję, Taidę i Stefanię). Najstarsza z nich, Hortensja z tych samych powodów co Antoni zapisała majątek swemu siostrzencowi (a zarazem synowi Stefani), Ludwikowi Hrabiemu Broel-Plater. Od tego momentu, aż do roku 1944 pałac był w posiadaniu właścicieli o tym nazwisku. Następnie majątek należał do hrabiego Zygmunta. Miał on ośmioro dzieci. To było pokolenie, z którego pochodzili ostatni właściciele rezydencji. Wspomniany wcześniej Ludwik po pięcioletniej niewoli niemieckiej wstąpił do armii Pattona. Zmarł w roku 1946 w Loreto we Włoszech.
Zródło: www.zamkilodzkie.pl
Ta duma architektoniczna naszej gminy, skazana jest na dalsze cierpienia renowacyjne. Z każdym rokiem oddala się wizja odnowienia pałacu i przywrócenia jej funkcji użytkowej.
/czytaj wiecej/
Rozszerzona zawartość newsa
Tym razem za sprawą Lasów Państwowych, które zaskarżyły decyzję Wojewody łódzkiego , przywracającej prawa własności kompleksu pałacowego wraz z kilkoma hektarami lasu, prawowitym właścicielom, czyli rodzinie Platerów. Oddala się też perspektywa nowych miejsc pracy dla mieszkańców (inwestor przewidywał stworzenie 60 miejsc pracy). Wątpliwa staje się też cierpliwość samego inwestora, bo regulacje administracyjno-prawne w tym zakresie mogą potrwać kilka lat.
Ps. Czy na gminie ciąży jakaś klątwa czy tylko zbieg niefortunnych zdarzeń po których kolejna inwestycja nie może być zrealizowana? Warto przypomnieć że nie udały nam się takie inwestycje jak dzienny Dom Pomocy Społecznej (przejęła gmina Żarnów), Odnawialne Zródła Energii (wiatraki),dający nie tylko tanią energię ale także pieniadze dla gminy i wydzierżawiających grunty pod tą inwestycję (w wyniku protestu mieszkańców inwestor wycofał sie) zagospodarowanie zalewu w Miedznej (przejęła gmina Żarnów). Kolejny projekt inwestycyjny związany z budową ferm kurzych w Wąglanach ,oparty na nowych technologiach i dający miejsca pracy ,również został oprotestowany przez samych mieszkańców. Wspomnę jeszcze gorzelnię w samym Białaczowie, którą inwestor chce dziś zbyć.
Zbigniew Szpoton