Bijemy mistrza-ratujemy nasz byt
Dodane przez zbigniew dnia Czerwiec 03 2017 09:30:21


Z uwagi na brak już choćby wzmianki o nadchodzącym spotkaniu piłkarskim LKS-u Białaczów, można wywnioskować że działacze (jesli takowi jeszcze są) i piłkarze przyjeli do wiadomości że nie ma ratunku dla drużyny i spadamy do najniższej klasy rozgrywek.Szanowni koledzy, informuję że nie przyjmuje tej rezygnacji do wiadomości.Bogata historia naszego klubu piłkarskiego nie może tak się zakończyć.(Tu ja jestem pesymistą i twierdzę że po spadku do B-klasy druzyna rozpadnie sie kompletnie).Nie pozwólcie by nieco starsze pokolenie pamietajace byt LKS-u w III lidze i walkę w rozgrywkach o puchar Polski z takimi zespołami jak GKS Bełchatów czy rezerwami Widzewa, przypisało Wam śmierć tej dyscypliny w naszej gminie. Tak powszechna i bardzo lubiana dyscyplina sportowa od zawsze miała swój rozdział w życiu miejscowej młodziezy. Wierzę w Was do końca i czekam na pełna mobilizację w niedzielnym meczu z liderem grupy, który juz awansował do klasy okregowej, Kawalerią Tomaszów Mazowiecki. Zaś wszystkich miłosników piłki nożnej ,,wzywam" do obowiązkowego stawiennictwa na ten mecz tj w niedzielę 04 czerwca 0 godzinie 17. Drużynie potrzebna jest motywacja i wiara. Zatem, bijemy mistrza i ratujemy nasz byt.

Zbigniew Szpoton


NIESTETY,NIE DALI RADY

Wprawdzie mecz w drugiej połowie został przerwany z uwagi na burze i opady deszczu,ale i tak wynik meczu był niekorzystny i trudny do odrobienia dla naszej drużyny. Przegraliśmy 1:4 (0:4) a jedyną bramkę dla LKS-u strzelił Mateusz Jaroszyński. Tylko do 10 minuty nasi zawodnicy dotrzymywali kroku mistrzowi grupy, Kawalerii Tomaszów Mazowiecki. Pózniej było tylko gorzej. Na palcach jednej ręki można było odnotować akcje na bramkę przyjezdnych. I tym razem nie było pomysłu taktycznego na zatrzymanie zawodników z Tomaszowa, którzy w większości to żołnierze kontraktowi pracujący w armii. Niestety, porażka ta oddaliła byt a-klasowy i musimy się pogodzić z faktem że przyszły sezon rozpoczniemy w najniższej klasie rozgrywek. Tak jak wcześniej pisałem, obawiam się że to już koniec piłki nożnej w naszej gminie. Ale to moje obawy. A co Wy sądzicie o problemie piłki nożnej w Białaczowie. Jakie były przyczyny tak słabej postawy zawodników w tym sezonie?


Zbigniew Szpoton

Rozszerzona zawartość newsa