,,Niewykorzystane szanse likwidacji Adolfa Hitlera"
Dodane przez zbigniew dnia Wrzesie� 10 2016 09:44:40

Dziś, tj 10 września przypada 77 rocznica lądowania i krótkiego pobytu przywódcy III Reszy Adolfa Hitlera w Białaczowie. Tak, tak ,młodzi internauci i czytelnicy EKG-Białaczów, w naszej miejscowości było lotnisko polowe. Zlokalizowane ono było w tej części Białaczowa, gdzie aktualnie znajduje się osiedle ,,Małachowskiego”. Lotnisko i ,,aeroplany” to była wielka pasja hr. Ludwika Platera. Już jako młody chłopiec jezdził ze swoimi rodzicami po tzw świecie i widział w jakim tempie następuje rozwój cywilizacyjny. Jak wspominał mój tata, hr.Ludwik , z pasją opowiadał, wówczas im małym dzieciom o ,,stalowych ptakach” które unoszą się w powietrzu i któregoś dnia przywędrują do Białaczowa na lotnisko. Czy hr.Ludwik doczekał chwili lądowania ,,stalowego ptaka” na swoim lotnisku tego nie wiemy. Wiemy za to z opowiadań i zapisów w dokumentach historycznych i wspomnieniach jak choćby Władysława Naruszewicza byłego żołnierza 77 p.p Armii Krajowej.
Pan Władysław w liście z 2011 roku napisanym do Stowarzyszenia Promocji i Rozwoju Gminy Białaczów wspomina nieudany zamach na Hitlera w dniu 10 września 1939 roku na drodze prowadzącej z Opoczna do Inowłodza (w okolicach Krasnicy). W swojej książce pt ,,Wspomnienia Łodzianina” Pan Władysław opisuje nieudany zamach na Hitlera natomiast w liście do Stowarzyszenia pisał ,,przed wykorzystaniem moich przesłanych Pani (Teresie Długowolskiej, wówczas przewodniczącej Stowarzyszenia) materiałów,konieczne jest zapoznanie się z książką, a szczególnie z częścią II, a w niej z rozdziałami od XXVII do XXXII włącznie. Podstawowym jest jednak rozdział XXX ,,Niewykorzystane szanse likwidacji Hitlera”. Z przesłanych uprzednio materiałów jest sprawozdanie (b.ciekawe) d-cy zmotoryzowanego rzutu kwatery Głównej Hitlera- Bertrama,którego zadaniem było zabezpieczenie lotniska polowego w Białaczowie przed lądowaniem Hitlera w dniu 10.09,1939r” W innym liście do nas Pan Władysław pisze ,,Otóż fakt pobytu Hitlera (a razem z nim Himmlera) w Białaczowie w dniu 10 września 1939, a także śmierć generała SS i Policji Wilhelma Roettiga na łuku szosy Opoczno-Inowłódz opisałem w rozdziale XXX mojej książki pt ,,Niewykorzystane szanse likwidacji Hitlera”
To tyle wspomnień jednego ze świadków historycznego zdarzenia, tj krótkiego pobytu Hitlera w Białaczowie.
Jak zapewne zauważyli czytający od początku ,,EKG” z faktem tym zmierzam się od kilku lat, po tym jak usłyszałem wspomnienia z tego dnia z ust nieżyjącego już mojego TATY. Spotkałem się z opiniami że pobyt Hitlera to fikcja, że zdjęcie jakie prezentujemy nie jest zrobione na zapleczu Pałacu w Białaczowie. Niedowiarkom radzę trochę głębiej sięgnąć do archiwów.



Zbigniew Szpoton


Od autora:

W komentarzach pod tekstem zarzuca mi się kompletny brak wyczucia smaku i wyobraźni by pisać o takich faktach jak w tytule. Dla tych którzy przeczytali tekst w sposób subiektywny wyjaśniam:
Intencją autora nie było czczenie jakiejś tam rocznicy tylko zarys pewnych zdarzeń historycznych z tamtych lat. Autor listu do naszego Stowarzyszenia (rękopis listu posiadam) zadaje pytanie, jakby potoczyły się losy II wojny gdyby na odcinku cytowanej trasy z Opoczna do Inowłodza zamach na Hitlera był udany. Warto w tym miejscu wspomnieć o nieudanym zamachu na Hitlera w Gierwałdzie. Tamtejsza gmina umiała to wykorzystać do celów promocyjnych. Ja widzę taką konieczność by młode pokolenie nie tylko z naszej gminy, wiedziało o takim fakcie. Początek tekstu to informacja, również z gatunku, ciekawostka historyczna, że w Białaczowie było polowe lotnisko. O tym nie wszyscy wiedzą i wiedzieli. Reasumując: Poszukuję faktów i zdarzeń i będę to czynił w dalszym ciągu by gmina Białaczów była ,,rozpoznawalną marką".


Zbigniew Szpoton